Nowy Seat Leon zadebiutuje w przyszłym roku. W planach też hybrydowa Cupra
Szef Seata, Luca de Meo pochwalił się planami firmy na najbliższą przyszłość. W przyszłym roku poznamy m.in. nowego Leona oraz jego ostrą odmianę oferowaną pod marką Cupra. Co ciekawe, będzie ona hybrydą.
09.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Obecna generacja Leona jest z nami już od 7 lat. W dzisiejszej motoryzacji to naprawdę sporo czasu. Najwyższa pora na następcę. Hiszpanie zdają sobie z tego sprawę. Już w przyszłym roku zaprezentują nową, czwartą generację Leona.
Pod względem stylistycznym auto ma podążać drogą wyznaczoną przez topowego SUV-a jakim jest Tarraco. Oznacza to nowy, szeroki grill, ostro narysowane reflektory oraz najprawdopodobniej świetlną listwę łączącą tylne lampy. Na oficjalne zdjęcia musimy jednak jeszcze trochę poczekać. Póki co udało nam się poznać rewelacje dotyczące napędu.
Seat wkracza w erę elektryfikacji swojej gamy. Oznacza to, że nowy Leon będzie dostępny nie tylko z typowymi silnikami spalinowymi, ale również z napędem hybrydowym. Dotyczy to zarówno standardowych odmian hiszpańskiego kompaktu jak i jego ostrej odmiany oferowanej pod marką Cupra. Połączenie jednostki benzynowej i elektrycznej ma zaowocować mocą rzędu 245 KM.
To mniej niż w dotychczasowej generacji Leona Cupra. Trzeba jednak zaznaczyć, że równolegle z odmianą hybrydową oferowana będzie także typowa, spalinowa, która raczej nie rozczaruje pod względem mocy i osiągów. Co ciekawe, hybryda dostępna w nowym Leonie będzie rozwiązaniem typu plug-in, co umożliwia jazdę wyłącznie na prądzie. Maksymalny zasięg wyniesie wówczas około 50 km.
Jeśli chodzi o wersje nadwoziowe, nowy Leon jak i Leon Cupra będą dostępne jako pięciodrzwiowy hatchback oraz kombi, przez Seata oznaczane jako ST. Hiszpanie zrezygnowali z opcji trzydrzwiowej z uwagi na nikłe zainteresowanie klientów. Więcej szczegółów powinniśmy poznać pod koniec tego roku, gdy do premiery nowego Leona pozostanie już znacznie mniej czasu.