Test 300‑konnego hot SUV‑a. Cupra Ateca przeciera szlaki dla nowej marki
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Cupra Ateca przeciera szlaki dla nowej, sportowej marki Grupy VW. I musi przejść przez ogień krytyki. Jeśli pominiemy kwestię pochodzenia, to okazuje się świetnym samochodem. Pionierem w swojej klasie.
Cupra Ateca - test, opinia
Cóż, trzeba to przyznać, ale Cupra Ateca jest pierwszym kompaktowym hot SUV-em zbudowanym zgodnie z wytycznymi dla hot hatchy. Jest też pierwszym modelem marki Cupra, który przeciera dla niej szlaki. Tak po prawdzie, jest Seatem w przebraniu i w zasadzie to jego jedyna... Wada?
Seat w przebraniu Cupry
Tego nie da się ukryć. Niestety. Nadwozie stara się najmocniej jak potrafi, ale kto widział Atecę FR, ten nie da się nabrać na pozamieniane logotypy marki. Imponujące felgi z miedzianym wykończeniem kryją potężne i budzące zaufanie hamulce z tarczami 340 mm z przodu, a spod tylnego zderzaka wydzierają się cztery końcówki wydechu. Na tym koniec różnic. Najbardziej rozczarowujący jest brak innych progów. Zresztą wygląda to tak, jakby ktoś je brutalnie wyrwał i ukradł.
Zobacz także
Jeszcze bardziej rozczarowuje wnętrze, które samo w sobie jest bardzo dobre, ale jako klient kupujący cuprę czułbym się nieco zawiedziony dostając po prostu seata. Wszędzie gdzie się dało - poza logo Seata w Apple Car Play - pozmieniano znaczki. Jednak te same fotele, to samo wykończenie deski rozdzielczej i paneli drzwi nie jest tym, czego można oczekiwać.
Ogólnie rozczarowuje sam brak indywidualizmu. Z drugiej jednak strony Seat ani przez chwilę nie zapewniał tego w odniesieniu do Ateki, która jest swojego rodzaju pionierem. Więc choć jest to w pewnym sensie wada, trudno ją dodać do oceny końcowej. Gdy kupujesz dalmatyńczyka, nie oczekujesz charakteru angielskiego bulldoga.
Dopłata bardziej za jazdę niż za markę
Samochody marki ekskluzywnej muszą być wyraźnie droższe. Cupra Ateca kosztuje 191 900 zł. Nie dostajemy w zamian niczego innego jak hot SUV-a w postaci znanej Ateki, którą w wersji FR i o 110 KM słabszą kupisz o 53 800 zł taniej. Na "inny samochód" musimy poczekać do premiery Formentora.
W zamian otrzymujemy jednak kompetentne do dynamicznej jazdy auto z wszelkimi walorami SUV-a. To dokładnie to samo co Leon i Leon Cupra. Tyle tylko, że siedzi się wyżej, a ogarnąć trzeba wyższą i wyżej umieszczoną masę.
Podwozie w parze z napędem na cztery koła radzi sobie z tym wzorowo. Choć pozwala na wychyły nadwozia, to zawsze w granicach, w jakich czujesz się pewnie. Adaptacyjne amortyzatory w trybie sportowym nie są męczące, a wyciszają bujanie masy resorowanej w okamgnieniu. Po dwóch-trzech gwałtownych skrętach Cupra Ateca jedzie dalej jakby nigdy nic. W zakręcie jest zdolna do osiągnięcia przeciążenia 1,4 g. I to na zimówkach!
Swoją drogą napęd też pokazuje klasę. 300-konny motor rozpędza tego hotsuva do setki w czasie 4,8 s. To wynik lepszy o 0,4 s lepszy od danych katalogowych i 0,1 s od katalogowego przyspieszenia... Leona Cupry R ST, którym niedawno jeździł Mateusz Lubczański.
Jest jednak potencjał na lepszy wynik, bo samochód miał na starcie problem z trakcją przedniej osi. Nie ma go natomiast w zakręcie. Przód trzyma mocno, a gdy tylko zaczyna puszczać, elektronika dba o to, by nie wyjechał zbyt szeroko i angażuje bardziej tylną os. W efekcie gdyby nie masa i jej wyższe umieszczenie, można by powiedzieć, ze Cupra Ateca jeździ jak Leon Cupra. Warto podkreślić, że w samochodzie można całkowicie dezaktywować system ESP.
Taki sam jak w Leonie jest też układ kierowniczy, dla niektórych pozbawiony czucia, dla mnie w porządku. Choć przyznam, ze oczekiwałem takiego działania jak w Cuprze R z wyraźnie większym tzw. feedbackiem.
Cupra Ateca na co dzień
Najważniejsze, ze Cupra Ateca nie męczy na co dzień. W aucie jest cicho. Pomimo wysokiej mocy i sportowego wydechu, który w trybie sportowym dość chętnie i całkiem ładnie strzela. Jest też komfortowo i to nawet bardziej niż w testowanej przeze mnie Atece FR.
Pod względem funkcjonalności to w zasadzie to samo auto. Oferuje dużo miejsca dla pasażerów i spory bagażnik o pojemności 485 l.
Jest tylko jedna bolączka. Spalanie na autostradzie dochodzi do 12 l/100 km. I mówię tu o stałej prędkości 140 km/h. To za dużo jak na 2-litrowy silnik i 7-biegowy automat. O ile jeszcze przy 90 km/h uda się zmieścić w 7,3 l/100 km, to miejskie zużycie 11 l/100 km daje średnią minimum 10 l/100. Jednak krótki dystans czy mocniejsze wykorzystanie osiągów podnosi wynik o 2 l. Na co dzień trzeba się liczyć bardziej z wartościami 12-13 l/100 km.
To może boleć, ale taka jest cena chęci posiadania SUV-a i auta sportowego w jednym. To połączenie udało się Seatowi. Seatowi, bo Cupra to jest na razie tylko formalnie. Nawet w dowodzie rejestracyjnym w polu D.1. wpisano wyraźnie "SEAT".
Przyjrzyjmy się jeszcze raz cenie...
191 900 zł to o 39 proc. wyższa cena niż Seata Ateki FR 2.0 TSI (190 KM), również z automatem i napędem na cztery koła. Analogicznie Leon Cupra jest droższy od Leona FR o 33 proc. Nie jest to więc różnica dużo mniejsza. Owszem, cena Cupry wydaje się wygórowana, ale zważywszy na osiągi nie jest.
Moja opinia o [del]Seacie[/del] Cuprze Atece:
Jest świetna i jak się dowiedziałem, świetnie się sprzedaje. W ogóle mnie to nie dziwi. SUV-y wchodzą na nowy dla nich rewir samochodów o sportowych osiągach, a Cupra Ateca jest przykładem, że można. Dzięki tej próbie mamy szybkie i bardzo praktyczne zarazem auto naprawdę sportowo-użytkowe. Równie dobrze radzące sobie na krętych drogach jak i w lekkim terenie. Auto do wszystkiego, ale na pewno nie do niczego.
- Świetna pozycja za kierownicą
- Bardzo łatwa obsługa całego wnętrza
- Przestronność z przodu i z tyłu
- Duży bagażnik
- Dobre wykonanie wnętrza
- Właściwości jezdne
- Osiągi
- Bardzo dobre reflektory
- Wysokie zużycie paliwa
- Za mało różnic wizualnych względem Ateki FR
- Trochę za małe lusterka zewnętrzne
Cupra Ateca - dane techniczne, osiągi, spalanie
Silnik i napęd: | ||
---|---|---|
Układ i doładowanie: | R4, turbo | |
Rodzaj paliwa: | benzyna | |
Ustawienie: | poprzeczne | |
Rozrząd: | 16V | |
Objętość skokowa: | 1984 cm3 | |
Moc maksymalna: | 300 KM przy 5300-6500 rpm | |
Moment maksymalny: | 400 Nm przy 2000-5200 rpm | |
Skrzynia biegów: | 7-biegowa, automatyczna | |
Typ napędu: | na cztery koła | |
Hamulce przednie: | tarczowe, wentylowane 340 x 30 mm | |
Hamulce tylne: | tarczowe, wentylowane 310 x 22 mm | |
Zawieszenie przednie: | kolumny MacPhersona | |
Zawieszenie tylne: | wielowahaczowe | |
Koła, ogumienie: | 245/40 R19, Pirelli Sottozero 3 | |
Masy i wymiary: | ||
Typ nadwozia: | SUV | |
Liczba drzwi: | 5 | |
Masa własna: | 1615 kg | |
Ładowność: | 535 kg | |
Długość: | 4376 mm | |
Szerokość: | 1841 mm | |
Wysokość: | 1611 mm | |
Rozstaw osi: | 2631 mm | |
Pojemność zbiornika paliwa: | 55 l | |
Pojemność bagażnika: | 485 l | |
Osiągi: | ||
Katalogowo: | Pomiar własny: | |
Przyspieszenie 0-100 km/h: | 5,2 s | 4,8 s |
Prędkość maksymalna: | 247 km/h | |
Zużycie paliwa (miasto): | --- | 11,0 l/100 km |
Zużycie paliwa (trasa): | --- | 7,3 l/100 km |
Zużycie paliwa (mieszane): | 8,5 – 8,9 l/100 km | 10,4 l/100 km |
Zużycie paliwa (autostrada): | --- | 12,0 l/100 km |
Emisja CO2: | 192 - 201 g/km | |
Test zderzeniowy Euro NCAP: | nie badany | |
Cena: | ||
Model od: | 191 900 zł |