Nowy Range Rover Sport - polska premiera [relacja autokult.pl]
21 maja zaprezentowano najnowszą odsłonę Range Rovera Sport. Polska była trzecim państwem na świecie, które spotkał ten zaszczyt. Sport to kolejny po Evoque'u i Range Roverze model z nowym DNA Land Rovera. Nowszy, lżejszy, mocniejszy i oszczędniejszy.
27.05.2013 | aktual.: 30.03.2023 13:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Gdy wszedłem do dużej, ciemnej sali, w której oświetlone były jedynie dwa samochody, pomyślałem: przecież ja już to widziałem. Pamiętam, jak w październiku minionego roku oglądałem dokładnie ten sam model, tylko w innym kolorze. Od tamtego czasu nie widziałem go nigdy więcej ani na ulicach, ani nigdzie indziej i zwyczajnie nie pamiętałem, jak wygląda, ale byłem przekonany, że dokładnie tak jak auto, na które patrzę.
Prawda jest taka, że różnic jest więcej, niż bym się spodziewał, ale najlepiej porównać Range Rovera i odmianę Sport stojące obok siebie. To jak z Astonami Martinami, które wszystkie wyglądają tak samo, dopóki się im dobrze nie przyjrzeć. Nowy Range Rover Sport prezentuje się o niebo lepiej od swojego większego brata, a to dlatego, że bliżej mu do genialnej stylistyki Evoque'a.
Niższy, smuklejszy i bardziej przysadzisty. Sylwetka podobna, a jakże inna. Nie wygląda ciężko, a przy tym niezwykle elegancko. Range Rover to przy nim ogromny koń pociągowy. Sport to piękny arab.
Nowy Range Rover Sport mierzy 4850 mm i jest o 62 mm dłuższy od swego poprzednika, a jednocześnie od niego lżejszy, w zależności od specyfikacji nawet o 420 kg. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że 62 mm to prawie nic przy tak dużym aucie, ale większy o 178 mm rozstaw osi sprawił, że nowy Sport zapewnia więcej przestrzeni na nogi, a dostęp do tylnych foteli jest łatwiejszy. Muskularną sylwetkę dopełniają 22-calowe koła, krótkie zwisy i większa o 55 mm szerokość nadwozia. Co ciekawe, najmniejsze koła, jakie można zamówić do tego auta, mają 19 cali.
W przeciwieństwie do poprzednika, który bazował na modelu Discovery, ten ma wiele cech konstrukcyjnych wspólnych z Range Roverem. Mimo że oba auta były opracowywane równolegle i dzielą niektóre rozwiązania konstrukcyjne, aż 75 procent wykorzystanych części jest unikalnych dla modelu Sport. Cechą wspólną jest przede wszystkim aluminiowy kadłub, który stanowi przestrzenną, bardzo sztywną ramę. Różnica w wadze to 45 kg na korzyść modelu Sport.
W końcu to Range Rover
Siła Range Rovera Sport tkwi w nowoczesnej technice. Zacznijmy od tego, co najważniejsze w samochodzie terenowym, czyli od zawieszenia i napędu. Range Rover to dziś oczywiście pneumatyczne zawieszenie o bardzo skomplikowanej budowie, zapewniające niesamowity kompromis między komfortem, właściwościami terenowymi i jezdnymi podczas dynamicznej jazdy. Oczywiście w nowym Sporcie skupiono się głównie na tym ostatnim. Zwiększyła się stabilność na zakrętach dzięki hydraulicznej kontroli przechyłu Dynamic Response, jednocześnie polepszono precyzję układu kierowniczego. O przyczepność w każdych warunkach dba układ Torque Vectoring, wykorzystujący elektronikę i układ hamulcowy do kontroli układu napędowego.
Układ napędowy w nowym Range Roverze Sport będzie dostępny w dwóch odmianach: z reduktorem i bez. Ten drugi adresowany jest do osób, które uczciwie odpowiedzą sobie na proste pytanie: czy będę jeździł w terenie? Jego centralną częścią jest mechanizm różnicowy typu TorSen z podziałem siły napędowej pomiędzy osie w stosunku 42/58 procent (przód/tył). Dzięki temu samochód uzyska bardziej sportową charakterystykę prowadzenia.
Z kolei osoby, które będą chciały korzystać z Range Rovera Sport w trudnych warunkach terenowych, mogą liczyć na ogromne doświadczenie producenta w tej dziedzinie. Oczywiście nie ma mowy o sztywnych mostach napędowych i wyciągarce. Range Rover Sport sprawdza się w terenie dzięki pneumatycznemu zawieszeniu współpracującemu z układem Terrain Response ® 2. Tak jak w standardowym Range Roverze układ ten kontroluje wszystkie układy odpowiadające za trakcję w trudnym terenie, dostosowując prześwit, twardość zawieszenia i pracę układu napędowego. Ponadto w Solihull zatroszczono się o godną podziwu geometrię terenową.
Już standardowy prześwit imponuje w klasie sportowych SUV-ów. Wynosi on 213 mm, a to dopiero początek. Dzięki pneumatyce zawieszenia można go podnieść do poziomu 278 mm, zwiększając tym samym pozostałe parametry, takie jak kąt natarcia (33 stopnie), zejścia (31 stopni) i rampowy (27,2 stopni). Tryb off-roadowy jest dostępny do 80 km/h (dotychczas 50 km/h). Przydaje się to szczególnie podczas szybkiej jazdy po mocno zniszczonych drogach gruntowych.
Podobnie jak w poprzedniku zadbano o to, aby kąpiel nigdy nie kończyła się rozczarowaniem. Maksymalna głębokość brodzenia nowego Sporta to 850 mm. Co więcej, kierowca nie musi wchodzić z miarką do wody. O bezpieczeństwo zadba układ Wade Sensing, składający się z czujników monitorujących na bieżąco głębokość brodu. Na centralnym ekranie wyświetlana jest bryła samochodu i zaznaczona maksymalna głębokość oraz aktualny poziom wody.
Kierowca nie musi się o nic martwić, nie w tej klasie, nie na tym poziomie. Ale gdyby chciał poczuć się jak stary, off-roadowy wyjadacz, ma do wyboru niezliczone tryby pracy systemu Terrain Response ® 2. Jeśli nie trafi z ustawieniami, elektronika podpowie, co trzeba w danej chwili zrobić, włączyć, nacisnąć.
W mieście jak u siebie
Nowy Range Rover Sport poradzi sobie nie tylko w terenie, ale też w miejskiej dżungli. Z pomocą przyjdzie system kamer ułatwiających obserwację otoczenia i tym samym parkowanie. Jeśli ktoś nie ma ochoty na ponowne zaliczanie koperty, może powierzyć zaparkowanie auta elektronice. W korku i na autostradzie aktywny tempomat sam dobierze odpowiedni odstęp i zahamuje, gdy będzie taka potrzeba. Monitorowanie martwego pola, rozpoznawanie znaków i czujnik zbliżającego się pojazdu dodadzą pewności siebie na trasach przelotowych przez miejskie arterie, zwłaszcza w godzinach szczytu.
Moc na zawołanie
W początkowej fazie produkcji nowy Range Rover Sport dostępny będzie z czterema różnymi jednostkami napędowymi: dwiema benzynowymi Supercharged (5,0 l V8 o mocy 510 KM i momencie obrotowym 625 Nm i 3.0 V6 340KM ) i dwiema wysokoprężnymi (3,0 l TDV6 - 258 KM i 600 Nm oraz 3,0 l SDV6 - 292 KM i 600 Nm). Gama silników zostanie wzbogacona pod koniec roku o wysokoprężny 4,4 l SDV8 o mocy 340 KM oraz połączenie hybrydy z dieslem.
Wszystkie silniki zostaną sprzęgnięte z 8-stopniową skrzynią biegów z systemem CommandShift® 2. Jej ciasne zestopniowanie w połączeniu z potężnymi parametrami motorów daje możliwie najlepsze osiągi, a elektroniczne sterowanie 8 biegami pozwala na uzyskanie maksymalnych oszczędności. Zużycie paliwa i emisja CO2 mogą spaść nawet o 22 procent w stosunku do poprzednika.
Odpowiedni nastrój
O dobry nastrój wszystkich pasażerów dba niezwykle eleganckie wnętrze, które bardzo przypomina to ze zwykłego Range Rovera. Najlepsze materiały i spasowanie, dobrej klasy system multimedialny i wszelkie możliwe pomoce nie tylko ułatwiające życie, ale dosłownie pozwalające na kompletne niedbalstwo. Range Rover zrobi wszytko sam. O gadżetach i systemie audio&wideo można by napisać książkę.
Wnętrze nowego Range Rovera Sport charakteryzuje się akcentami typowymi dla modelu, choć jest bardzo podobne do klasycznego Range Rovera. Wyżej umieszczono konsolę centralną i zastosowano fotele o lepszym podparciu bocznym. Pozycja za kierownicą również uległa delikatnym zmianom w stronę sportu.
Kabina została tak zaprojektowana, żeby stworzyć większą przestrzeń w tylnej części – miejsca na kolana jest 24 mm więcej niż w poprzedniku. Nowy, zintegrowany trzeci rząd siedzeń typu 5+2 dostępny jest opcjonalnie - elektrycznie składane i dzielone w układzie 50/50 fotele całkowicie chowają się w podłodze, nie zajmując przestrzeni bagażnika.
Do wyboru....
Producent Range Rovera Sport oferuje mnóstwo udogodnień i możliwości konfiguracji: 6 wariantów wyposażenia, 19 kolorów nadwozia z dwoma lub trzema alternatywnymi kolorami dachu dla każdego, 7 rodzajów felg, 7 rodzajów wykończenia wnętrza i 23 rodzaje/kolory skór.
Cennik nowego Range Rovera Sport rozpoczyna się od 319 900 zł za podstawową wersję z silnikiem benzynowym 3,0 V6. Za najmniejszego diesla trzeba zapłacić 321 900 zł. Za V8 producent żąda minimum 472 900 zł.
Zdjęcia wykonali Mariusz Zmysłowski i Marcin Łobodziński.