Nowy Opel GT - pierwsze zapowiedzi
Już wcześniej pokazaliśmy Wam pierwszą zapowiedź nowego Opla GT na naszym fanpage'u na Facebooku. Teraz Opel kontynuuje odsłanianie kart.
22.01.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Z pierwszej wideo-zapowiedzi nie dowiedzieliśmy się właściwie niczego, poza tym, że Opel faktycznie planuje zbudować GT. Na razie z pewnością będzie to koncept. Czy wykiełkuje z niego coś więcej? Po kolejnych dwóch zapowiedziach - jednej w formie wideo, drugiej w postaci zdjęcia wydechu - nie wiemy.
Opel prowadzi grę, którą teraz uwielbiają producenci samochodów. Nie muszą nabywać czasu reklamowego w telewizji ani stron w gazetach. Przez internet docierają ze zdjęciami, ilustracjami i filmami do milionów odbiorców na całym świecie w ciągu kilku chwil od prezentacji materiałów. Dzięki temu mogą powoli, po jednym kawałku odsłaniać nowe modele. Co kilka dni przedstawiane są kolejne detale, a napięcie dawkowane jest jak w dobrym dreszczowcu. To tyczy się jednak jednie naprawdę wyczekiwanych pojazdów.
Do takich z pewnością należy Opel GT. Ten samochód byłby powrotem niemieckiego producenta do budowy wozów sportowych. Nie oszukujmy się, w tej kategorii, pisanej przez wielkie S, Astra OPC mimo świetnych osiągów i właściwości jezdnych - nie liczy się. O ociężałej Insigni OPC nie wspomnę.
Czy Opel pokusi się o zrobienie prawdziwie sportowego wozu z napędem na tylną oś? Niekoniecznie. Informacje docierające z kuluarów motoryzacji wskazują na to, że Niemcy chcą stworzyć GT na bazie... Astry. Tak, to miałoby być auto przednionapędowe. Przypomnijmy - dwa poprzednie roadstery Opla były samochodami tylnonapędowymi ze względu na konstrukcje bazowe, z których korzystały. Był to Pontiac Solstice (model GT) i Lotus Elise (Opel Speedster). Obecnie niemiecki producent ma platformę, z której mógłby skorzystać, bez wychodzenia poza koncern GM. Jest to architektura Alpha, na której bazuje między innymi obecny Chevrolet Camaro. To uczyniłoby jednak GT sporym modelem, znacznie większym niż poprzednicy.
Wróćmy jednak do konceptu. Z pewnością nie będzie to dokładnie ten samochód, który Opel miałby wprowadzić do produkcji. Jest to jedynie zapowiedź kolejnej ewolucji stylistycznej u tego producenta. Niewykluczone, że koncepcyjna maszyna będzie wyposażona w napęd na tylną oś. Nie daje to niestety gwarancji, że RWD przetrwa do odmiany produkcyjnej.
By przekonać się co tak naprawdę ma do pokazania Opel, pozostaje nam czekać. Ta gra może potrwać. Mamy nadzieję, że Niemcy zakończą ją jeszcze na długo przed targami w Genewie.
Zobacz także