Mercedes SL nie umrze. Do pracy nad nową generacją zaciągnięto AMG
Segment luksusowych roadsterów nie specjalnie popularny wśród klientów. Właśnie dlatego Mercedes wycofał ze sprzedaży najmniejszego SLC. Nie zamierza jednak rezygnować z topowego SL. By zapewnić mu sukces, ściągnięto specjalistów z AMG.
19.04.2019 | aktual.: 28.03.2023 11:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Generacja R231 jest na rynku od 2012 rynku i przeszła dotychczas jeden facelifting. Nowe wcielenie SL-a ma pojawić się na drogach dopiero w 2021 roku. Jak stwierdził szef AMG, Tobias Moers, w rozmowie z magazynem Autocar, zbiegnie się to z premierą nowego AMG GT. Nic dziwnego – te dwa samochody mają mieć ze sobą wiele wspólnego.
Po raz pierwszy AMG zostało postawione przez zadaniem stworzenia modelu SL, przez co nowa generacja ma być o wiele bardziej skupiona na sportowych doznaniach. Ma stanowić "idealny kompromis" pomiędzy dynamiką, a komfortem.
SL będzie współdzielił z nowym AMG GT płytę podłogową, osie, zawieszenie, projekt sterowania, układ 48V oraz rozwiązania półhybrydowe – wszystko po to, by zmniejszyć koszty całego projektu, a co za tym idzie, uratować SL-a od zdjęcia z rynku. Pierwsze samochody testowe, ukryte pod nadwoziem Klasy S Coupe, już wyjechały na tor.
No właśnie, w gamie modelowej jest już przecież oferowana Klasa S Kabiolet, która może podebrać klientów SL-owi. Jak stwierdził Moers, nadchodzący roadster będzie od niej zdecydowanie bardziej skupiony na kierowcy, ale nie tak bardzo, jak AMG GT. Jak wyjdzie w praktyce, przekonamy się w 2021 roku.