Nowy Mercedes-Benz Klasy E (2016) – polskie ceny
Importer samochodów marki Mercedes-Benz podał polskie ceny najnowszej Klasy E. Samochód startuje od poziomu 190 tys. zł.
20.01.2016 | aktual.: 02.10.2022 08:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nowa Klasa E została wyceniona na minimum 190 000 zł za wersję E200 z benzynowym, dwulitrowym silnikiem turbo o mocy 184 KM. Najtańszy diesel E220 d kosztuje 195 500 zł. Przypominamy, że jest to nowy silnik o mniejszej pojemności 2 litrów i wyższej mocy 195 KM. Nowy, kompaktowy diesel generuje aż 400 Nm momentu obrotowego. Trzecia wersja silnikowa, która trafi na rynek to E350 d, czyli 6-cylindrowy diesel o mocy 258 KM, znany z poprzedniej generacji i chociażby modelu GLE czy CLS. Najmocniejszy na chwilę obecną Mercedes Klasy E kosztuje 267 800 zł.
To tyle jeśli chodzi o gamę wersji silnikowych. Jeszcze nie przygotowano nawet konfiguratora więc informacja o cenach ma charakter poglądowy. Przyjrzyjmy się zatem jak nowa Klasa E wypada cenowo na tle konkurencyjnego BMW serii 5.
Cennik BMW otwiera kosztująca 183 600 zł wersja 520i z benzynowym motorem 2-litrowym o mocy identycznej jak w Mercedesie Klasy E. Płacimy zatem o 6400 zł mniej za serię 5. Mniej zapłacimy również za diesla BMW 520d, słabszego o 5 KM od nowej jednostki Mercedesa. Tu przewaga jest mniejsza, bo wynosi 5900 zł. Jest tylko jedna, zasadnicza różnica pomiędzy ofertą BWW i Mercedesa. Wszystkie auta z gwiazdą na grillu są oferowane z automatyczną skrzynią biegów, a ceny BMW, które podaliśmy dotyczą wersji z manualem. 520i nawet nie występuje z automatem, a by cieszyć się taką przekładnią w 520d trzeba zamówić wersję z napędem na cztery koła xDrive kosztującą 209 600 zł. Wówczas to Mercedes ma przewagę ceny w postaci 14 100 zł.
A co z mocnym silnikiem Diesla? Porównywalna wersja BMW to 530d z 3-litrowym motorem o dokładnie takiej samej mocy jak E350 d, czyli 258 KM. Tu już oszczędzamy 15 300 zł kupując BMW i nie tracimy na skrzyni biegów. No chyba, że liczycie przełożenia bo Mercedes oferuje jedno więcej.