Nowy Jork zakaże sprzedaży aut spalinowych po 2035 roku. Dołączy do innych stanów

Stany Zjednoczone zaczynają brać przykład z Europy. Władze Nowego Jorku właśnie ogłosiły plan transformacji lokalnego rynku motoryzacyjnego, który za niecałe 15 lat miałby być zelektryfikowany.

Za kilkanaście lat ulice Nowego Jorku mogą wyglądać zupełnie inaczej
Za kilkanaście lat ulice Nowego Jorku mogą wyglądać zupełnie inaczej
Źródło zdjęć: © Michael Nagle/Getty Images
Aleksander Ruciński

10.09.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowy Jork to kolejny stan po Kalifornii, który zdecydował się wdrożyć procedury legislacyjne, delegalizujące sprzedaż aut spalinowych po 2035 roku. Decyzja została oficjalnie ogłoszona przez biuro prasowe gubernator stanu, Kathy Hochul.

Zgodnie z obwieszczeniem, władze chcą doprowadzić do sytuacji, w której w 2035 r. wszystkie nowe pojazdy pasażerskie i lekkie ciężarówki sprzedawane na terenie stanu będą zeroemisyjne. 10 lat później, w 2045 roku, prawo ma obowiązywać również największe maszyny.

Co warte odnotowania, zgodnie z definicją pojazdu zeroemisyjnego przyjętą w projekcie, wymagania spełnią nie tylko samochody w pełni elektryczne, ale również wodorowe i hybrydy plug-in, co jest bardzo dobrą wiadomością dla producentów. Możliwość sprzedaży hybryd plug-in nie oznacza bowiem całkowitej śmierci silników spalinowych, a jedynie znaczące ograniczenie ich roli.

Wcześniej, w ubiegłym roku, podobną decyzję podjęły władze Kalifornii. Niewykluczone, że liczba stanów planujących identyczne regulacje będzie sukcesywnie wzrastać. Tym bardziej, że zgodnie z zapowiedziami prezydenta Joe Bidena, połowa samochodów sprzedawanych w USA po 2030 roku ma być zelektryfikowana.

Komentarze (8)