Będzie nowy GT‑R. Bestia od Nissana jeszcze groźniejsza
Szef projektowy Nissana Alfonso Albaisa zapowiedział, że następna generacja modelu GT-R będzie wyjątkowa, inna niż wszystkie supersamochody. Masywna stylistyka i mocny silnik mają być cechami charakterystycznymi nowej generacji.
16.07.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ma być najszybszym sportowym autem na świecie. Jednak nie chodzi tutaj o prędkość maksymalną, a o czasy wykręcane na torze. Po wypowiedziach przedstawiciela marki możemy się spodziewać, że nowy GT-R będzie prawdziwym pożeraczem zakrętów. Masywna stylistyka w połączeniu z mocnym silnikiem ma sprawić, że nowa generacja będzie do nas krzyczeć. "Jestem cegłą, złap mnie".
W wywiadzie dla serwisu Autocar, podczas festiwalu prędkości w Goodwood, szef projektowy Nissana, Alfonso Albaisa, zapowiedział, że następna generacja GT-R nie będzie bazowała na modelu Italdesign. Ma być również innay niż wszystkie inne supersamochody – "krótko mówiąc, będzie wyjątkowy" – stwierdził Albaisa.
Można zatem wnioskować, że nowa bestia ze stajni Nissana będzie mocno nawiązywać wyglądem do konceptu 2020 Vision zaprezentowanego w 2014 roku. Jego futurystyczny wygląd i agresywna linia nadwozia pasują do zapewnień ze strony szefa projektowego. Albaisa zapowiedział, że cały czas przegląda szkice nowego GT-R-a, jednak zespół projektowy nie podejmuje poważnych prac dopóki nie powstanie nowa platforma i jednostka napędowa.
Zobacz także
Cechą charakterystyczną dla flagowego modelu producenta z Japonii jest 6-cylindrowy silnik. Możliwe, że następna generacja zostanie wyposażona w napęd hybrydowy, lecz dołączenia silnika elektrycznego może okazać się niepotrzebne. Silnik w nowej generacji powinien generować ponad 600 KM, a sam GT-R ma być "ciężką cegłą" o muskularnym wyglądzie i potężnym silniku.
Nie wiem jak wy, ale ja chciałbym, że Nissan na przekór elektryfikacji zrobił piekielnie szybkie auto bez silnika elektrycznego.