Nowy Nissan GT‑R będzie hybrydą
Ferrari, Porsche czy nawet Mitsubishi z Lancerem Evo. Samochody sportowe także stają się hybrydami, jednak w tym wypadku nie tylko ze względów norm emisji spalin czy dbałości o środowisko. Teraz do tego grona dołączy także nowy Nissan GT-R.
29.03.2013 | aktual.: 13.10.2022 10:21
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ferrari, Porsche czy nawet Mitsubishi z Lancerem Evo. Samochody sportowe także stają się hybrydami, jednak w tym wypadku nie tylko ze względów norm emisji spalin czy dbałości o środowisko. Teraz do tego grona dołączy także nowy Nissan GT-R.
Kiedy GT-R pojawił się na rynku Nissan upokorzył tym autem wiele zadufanych w sobie firm jak Ferrari czy Porsche. Okazało się bowiem, że za dużo mniejsze pieniądze można kupić czteromiejscowe auto z silnikiem umieszczonym z przodu i normalnym bagażnikiem, które bez najmniejszych kompleksów rozmawia z Porsche 911 Turbo S czy Ferrari F430 i to nie tylko w drogowych warunkach.
Nissan cały czas rozwija ten projekt, teraz już schodząc z przyspieszeniem 0-100 km/h do 2,7 s, przy czym prędkość maksymalna wynosi ponad 300 km/h. Japończycy najprawdopodobniej rozpoczęli już pracę na nową generacją, a nie wersją modelu.
To oznacza gruntowne zmiany, począwszy od stylistyki, którą w przypadku tego auta dyktuje aerodynamika, a skończywszy na układzie napędowym, a co za tym idzie także osiągach. Na targach motoryzacyjnych w Nowym Jorku dziennikarze wypytywali o szczegóły niejakiego Jose Munoza, wiceszefa ds. sprzedaży i marketingu północnoamerykańskiego oddziału Nissana.
Munoz wspomniał o tym, że już pod koniec tego roku wszyscy fani modelu GT-R zostaną naelektryzowani nowymi informacjami dotyczącymi auta. Mowa oczywiście o wersji z napędem hybrydowym, pytanie tylko czy oznacza to, że już w tym roku zobaczymy pierwszy prototyp zupełnie nowego Nissana GT-R, czy japoński producent dołączy do oferty wersję wspomaganą przez silnik elektryczny. Na dokładniejsze informacje musimy jeszcze poczekać.
Źródło: WCF