Nowy crossover Opla w oficjalnej zapowiedzi
Opel zmienia strategię, porzucając coraz mniej popularne minivany na rzecz modnych crossoverów. Najnowsza propozycja z tego segmentu wirtualnie zadebiutuje w najbliższą środę. Już dziś jednak wiadomo, czego się spodziewać.
16.01.2017 | aktual.: 14.10.2022 14:15
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Opel zdecydował się na internetową premierę Crosslanda X na kilka miesięcy przed oficjalnym debiutem w Genewie. Najwyraźniej firma chce mocno podgrzać atmosferę i przedstawić wszelkie zalety nowej propozycji, na długo przed rozpoczęciem sprzedaży. Już dziś wiemy całkiem dużo na temat modelu, który w gamie Opla ma zastąpić Merivę.
Niewielkie minivany stopniowo ustępują miejsca niewielkim crossoverom. Sytuacja w Oplu jest tego najlepszym przykładem. Crossland X ma łączyć cechy znane z Merivy, z bardziej eleganckim i potężniej prezentującym się nadwoziem, a także większą wszechstronnością. W sieci pojawiła się już pierwsza fotografia, odsłaniająca część przodu nowego Opla. Jak nietrudno zauważyć, będzie on podobny do Mokki X.
Nic dziwnego, ponieważ obydwa auta charakteryzują się podobnymi wymiarami oraz przeznaczeniem. Czy w gamie Opla jest miejsce dla dwóch niemalże identycznych samochodów? Przedstawiciele marki twierdzą, że jak najbardziej, podkreślając, że owszem, Mokka X oraz Crossland X są crossoverami o podobnych wymiarach. Będą się jednak różnić charakterem, przez co mają trafiać do zupełnie innych klientów.
Crossland X będzie przede wszystkim bardziej elegancki i luksusowy, co wiąże się z lepszym wyposażeniem, mocniejszymi silnikami i... wyższą ceną. Sam Opel przedstawia Crosslanda jako propozycję dla "chcących zaznać odrobiny wiejskiego życia w mieście." - cokolwiek mamy przez to rozumieć. Niewykluczone, że mimo dużego podobieństwa do Mokki X, nowa propozycja okaże się nieco większa i bardziej przestronna.
Zobacz także
Crossland X, Mokka X i Grandland X - tak ma wyglądać przyszła gama crossoverów Opla. Drugi z nich zadebiutuje już pojutrze. Natomiast na największego Grandlanda trzeba będzie jeszcze poczekać. Najprawdopodobniej zadebiutuje on jesienią, we Frankfurcie. Zgodnie z zapowiedzią zastąpi Zafirę. Oznacza to, że w najbliższych kilku miesiącach Opel całkowicie pożegna się z minivanami. Czy wyjdzie mu to na dobre? Czas pokaże.