Nowa Škoda Kodiaq wyceniona w Polsce. Nie tego się spodziewaliście
To było do przewidzenia. Nowy Kodiaq jest zauważalnie droższy od poprzednika. Niewielu jednak spodziewało się, że różnica będzie aż tak duża. Sytuację ratuje jednak bogate wyposażenie.
26.01.2024 12:35
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Škoda oficjalnie startuje z nowym Kodiaqiem na polskim rynku. Na początek wybór jest niewielki i ogranicza się tylko do bogatej wersji specjalnej Selection. Można ją sparować wyłącznie z jednostką 2.0 TDI o mocy 193 KM i napędem na cztery koła. Cena, choć wysoka, nie powinna więc dziwić.
209 500 zł - tyle trzeba wydać na Kodiaqa Selection 2.0 TDI 4x4. Dwójka z przodu w przypadku czeskiego SUV-a szokuje, ale za to wyposażenie trudno nazwać rozczarowującym.
Już w standardzie dostaniemy bowiem takie udogodnienia jak elektrycznie regulowany fotel kierowcy z pamięcią, podgrzewanie obydwu foteli. elektryczną klapę bagażnika, trójstrefową klimatyzację, kamerę cofania, czujniki parkowania, system bezkluczykowy, systemy takie jak: Side Assist z Rear Traffic Alert oraz Exit Warning Extended pedestrian protection, Lane Assist, Front Assist, Turn Assist, Front Cross Traffic Assist. Standardem jest też 10-głośnikowe audio, 18-calowe felgi czy ciemne szyby.
Oczywiście z czasem w gamie pojawią się również biedniejsze odmiany, wliczając w to wersje z napędem na przód czy bazowym silnikiem 1.5 TSI. Z pewnością będą one kosztować mniej niż 200 tys. zł. Ile konkretnie? Na te informacje musimy poczekać do publikacji pełnego cennika.