Nie żyje Yoshihiko Matsuo. To jemu zawdzięczamy legendarnego Datsuna 240Z

Datsun 240Z to jedno z najpiękniejszych japońskich aut w historii motoryzacji, łączące prostotę konstrukcji i niskie koszty produkcji z dobrymi osiągami i atrakcyjnym wyglądem. Człowieka, któremu zawdzięczamy ten model, nie ma już z nami. Zmarł 11 lipca 2020 roku w wieku 86 lat.

Yoshihiko Matsuo zmarł w wieku 86 lat.
Yoshihiko Matsuo zmarł w wieku 86 lat.
Źródło zdjęć: © fot. Mat. Prasowe/motomantv
Aleksander Ruciński

17.07.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:53

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Matsuo rozpoczął swoją pracę w Nissanie na początku lat 60., gdzie uczestniczył w projektowaniu sedana Bluebird 410. Szybko dał się poznać jako utalentowany stylista, który postrzega auto nie tylko przez pryzmat prezencji, ale i kosztów produkcji czy poziomu skomplikowania konstrukcji.

Jego talent został szybko doceniony przez władze japońskiej marki. W nagrodę za swe starania Yoshihiko Matsuo objął pieczę nad projektem nowego, sportowego auta, które na rodzimy rynek miało trafić pod nazwą Fairlady Z. Tak narodził się model szerzej znany jako 240Z, wyróżniający się wyjątkową urodą, docenioną później przez klientów z całego świata.

Liczba w nazwie była nieprzypadkowa, odnosiła się bowiem do pojemności skokowej 2,4-litrowego, 6-cylindrowego silnika generującego w bazowym wydaniu 151 KM mocy i 198 Nm maksymalnego momentu obrotowego.

Takie parametry zapewniały naprawdę niezłe jak na owe czasy osiągi - pierwszą setkę w 9,5 sekundy oraz 201 km/h prędkości maksymalnej. Auto okazało się ogromnym sukcesem Nissana szczególnie na rynku amerykańskim. Już debiut podczas salonu w Nowym Jorku w 1969 roku zapowiadał dużą popularność modelu - spotkał się tam z bardzo ciepłym przyjęciem publiczności.

240Z w dużej mierze przyczynił się do popularyzacji Nissana na świecie i umocnienia pozycji amerykańskiego koncernu szczególnie w USA. 240Z był bowiem nie tylko ładnym i dobrze jeżdżącym samochodem. Po latach okazało się także, że przemyślana konstrukcja jest też niezawodna.

Model został też doceniony przez świat motorsportu. Święcił tryumfy m.in. w amerykańskiej seriach SCAA i IMSA, a nawet rajdach Safari zdobywając mistrzostwo w 1971 i 1973 roku. Tak rozpoczęła się historia legendarnej serii sportowych Nissanów Z, która trwa do dziś w postaci leciwego już, ale nadal atrakcyjnego, oferowanego obecnie modelu 370Z.

Komentarze (1)