Datsun 240Z - azjatycki klasyk na salonach w USA | Kontynentalne klasyki
Azja nieustannie goniła Amerykę i Europę, efektem czego był wysyp sportowych aut o nietuzinkowych kształtach. Owocem wyścigu zbrojeń jest także legendarny Datsun 240Z, sportowe dziwadło podbijające ówczesną Amerykę. Poznajcie kolejnego azjatyckiego klasyka lat sześćdziesiątych!
07.09.2010 | aktual.: 02.10.2022 21:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Azja nieustannie goniła Amerykę i Europę, efektem czego był wysyp sportowych aut o nietuzinkowych kształtach. Owocem wyścigu zbrojeń jest także legendarny Datsun 240Z, sportowe dziwadło podbijające ówczesną Amerykę. Poznajcie kolejnego azjatyckiego klasyka lat sześćdziesiątych!
Historia
Datsun 240Z mógłby nigdy nie powstać, gdyby nie ambitne dążenia prezydenta Nissan Motor Corporation w USA, Yutaki Katayama. Facet rzucił pomysł produkcji sportowego auta z azjatyckim charakterem, a jego podwładni szybko to podchwycili. Nad konceptem pracowali styliści pod nadzorem Yoshihiko Matsuo oraz technicy, którym przewodził Tiichi Hary.
Kontynentalny klasyk wyjechał z fabryki w drugiej połowie 1969 roku, by już w październiku oficjalnie zadebiutować w sali balowej hotelu Pierre w Nowym Jorku. Zastanawiacie się, dlaczego azjatyckie auto pojechało aż do Stanów Zjednoczonych? Otóż tamtejszy rynek był docelową areną sprzedaży i właściwie mogę śmiało powiedzieć, że właśnie w USA rozeszło się najwięcej sztuk Datsuna!
Technika
W samej nazwie sportowego samochodu można odnaleźć kawałek opisu technicznego. Otóż umieszczony z przodu sześciocylindrowy silnik napędzający tylne koła miał pojemność skokową około 2400 cm3 (dokładnie 2393), stąd 240 w nazwie modelu. Pod maską Datsuna drzemało 150 KM, które rozwijały się przy 6000 obr/min. Prędkość maksymalna to 205 km/h, natomiast sprint do setki zajmował 9,5 s.
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=cfP65aIDn8U[/youtube]
Silnik sprzężony był z pięciostopniową skrzynią manualną. Za bezpieczeństwo kierowcy odpowiadały z przodu hamulce tarczowe, z tyłu - bębnowe. W zakresie ekonomii jazdy Datsun, jak na auto o sportowym charakterze, nie był złym wyborem. Spalanie 11,2 l/100 km wydaje się ostatecznie znośnym wynikiem.
Wygląd
Datsun 240Z miał wymiary 413,6 x 163 x 128,5 cm. Rozstaw osi w tym samochodzie to 230,4 cm, masa własna - 1070 kg. Charakterystyczna wydłużona maska, którą mogliśmy oglądać przy okazji poprzednich usportowionych klasyków, jest również widoczna w Datsunie. Podobnie jak w poprzednim aucie z Azji na uwagę zasługują para drzwi o nietypowych kształtach oraz... nietuzinkowe lusterka (w wersji japońskiej).
Reflektory zamontowane w Nissanie są bardzo głęboko osadzone. Na masce nie ma bardzo odznaczających się wlotów powietrza, co nieco zaokrągla całą sylwetkę. Zarówno przedni, jak i tylny zderzak wydają się zbyt delikatne i za bardzo wycięte. Ogólnie jednak Datsun 240Z to pociągająca, smukła i zwinna bestia.
Sprzedaż
W ciągu czterech lat produkcji udało się rozprowadzić aż 156 076 sztuk tego pojazdu. Po zamówieniu trzeba było czekać niekiedy aż sześć miesięcy na dostarczenie samochodu! Taki czas zawdzięczamy wielkiej popularności pojazdu. Co ciekawe, zdarzały się sytuacje, że używany Datsun był sprzedawany za większe pieniądze niż nówka z salonu.
Na koniec dodam, że sportowy charakter Datsuna - podkreślany przeze mnie na każdym kroku - nie poszedł na marne. Samochód odnosił sukcesy w wyścigach w USA, w serii SCCA i IMSA. W roku 1971 Edgar Herrmann i Hans Schuller wygrali Rajd Safari. Sukces ten powtórzyli dwa lata później Shekhar Metha i Lofty Drews.
PS Kontynentalny klasyk z Azji, który zasłynął dzięki Ameryce... paradoks, prawda?
Źródło: Auto Świat • Wikipedia • Word IQ