NEVS uruchomi produkcję Saabów 9‑3 jeszcze w tym roku!
Pisaliśmy już wielokrotnie o wzlotach i upadkach marki Saab. Ostatecznie temat wydawał się skończony, a stanął na tym, że marki szwedzkiego producenta aut nie będzie można wykorzystywać.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ogłosił to sam rzecznik firmy lotniczej i właściciela praw do marki Saab, Sebastian Carlsson. Dodał, że temat jest zakończony i nie będzie już wracał. To prawda, ale firma National Electric Vehicle Sweden, która od 2012 roku walczyła o wznowienie produkcji Saabów, wreszcie dopięła swego. Pomimo ogromnych niepowodzeń ogłosiła, że samochody będą wyjeżdżały z fabryki w chińskim Tiencin.
Nie wiadomo ostatecznie, czy będą to samochody marki Saab, czy innej, ale raczej celujemy w tę druga opcję. Zwłaszcza, że na publikowanym zdjęciu nie pokazano przedniego i tylnego pasa, na którym znajdzie się logo.
Wiadomo tylko, że mowa o autach elektrycznych na licencji Saaba 9-3, w liczbie 200 000 sztuk rocznie. Produkcja ma ruszyć pod koniec 2017 roku. Firma uzyskała potrzebną zgodę i homologację od chińskiego ministerstwa rozwoju i reform. Pierwszym celem strategicznym jest dostarczenie 150 000 pojazdów chińskiej firmie leasingowej Panda New Energy, która może zostać największym dostawcą pojazdów elektrycznych na świecie.
W bardziej odległej przyszłości, powstaną nowe modele na przejętej od Saaba platformie o nazwie Phoenix. Firma celuje wyłącznie w elektromobilność, która z Chin ma szansę wyjechać na pozostałe rynki światowe. Być może w przyszłości, Saab powróci jako jeden z liderów segmentu aut elektrycznych, tak jak kiedyś był postrzegany jako jeden z liderów w dziedzinie bezpieczeństwa. Szkoda tylko, że nie jest to już szwedzka marka i nie do końca są to już Saaby.