NEVS uruchomi produkcję Saabów 9‑3 jeszcze w tym roku!
Pisaliśmy już wielokrotnie o wzlotach i upadkach marki Saab. Ostatecznie temat wydawał się skończony, a stanął na tym, że marki szwedzkiego producenta aut nie będzie można wykorzystywać.
31.01.2017 | aktual.: 01.10.2022 20:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ogłosił to sam rzecznik firmy lotniczej i właściciela praw do marki Saab, Sebastian Carlsson. Dodał, że temat jest zakończony i nie będzie już wracał. To prawda, ale firma National Electric Vehicle Sweden, która od 2012 roku walczyła o wznowienie produkcji Saabów, wreszcie dopięła swego. Pomimo ogromnych niepowodzeń ogłosiła, że samochody będą wyjeżdżały z fabryki w chińskim Tiencin.
Nie wiadomo ostatecznie, czy będą to samochody marki Saab, czy innej, ale raczej celujemy w tę druga opcję. Zwłaszcza, że na publikowanym zdjęciu nie pokazano przedniego i tylnego pasa, na którym znajdzie się logo.
Wiadomo tylko, że mowa o autach elektrycznych na licencji Saaba 9-3, w liczbie 200 000 sztuk rocznie. Produkcja ma ruszyć pod koniec 2017 roku. Firma uzyskała potrzebną zgodę i homologację od chińskiego ministerstwa rozwoju i reform. Pierwszym celem strategicznym jest dostarczenie 150 000 pojazdów chińskiej firmie leasingowej Panda New Energy, która może zostać największym dostawcą pojazdów elektrycznych na świecie.
W bardziej odległej przyszłości, powstaną nowe modele na przejętej od Saaba platformie o nazwie Phoenix. Firma celuje wyłącznie w elektromobilność, która z Chin ma szansę wyjechać na pozostałe rynki światowe. Być może w przyszłości, Saab powróci jako jeden z liderów segmentu aut elektrycznych, tak jak kiedyś był postrzegany jako jeden z liderów w dziedzinie bezpieczeństwa. Szkoda tylko, że nie jest to już szwedzka marka i nie do końca są to już Saaby.