Najtańsze nowe samochody w Polsce. Kupisz normalne auto już za 30 tys. zł
Myśleliście o tym, by kupić nowy samochód możliwie jak najtaniej? Ile kosztuje takie auto i jakie są modele? Sprawdziliśmy oferty dilerów w poszukiwaniu najtańszych. Bezkonkurencyjna jest jedna marka, ale wybór jest zaskakująco duży, jeżeli do wydania macie ok. 40 tys. zł.
08.08.2018 | aktual.: 30.03.2023 11:02
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pod uwagę braliśmy marki popularne, pomijając niszowe oferty na pseudosamochody z Azji, przypominające skutery. Wyłącznie marki, które mają sieć serwisów i można je bezproblemowo eksploatować. Jeżeli diler wystawia samochód na sprzedaż, ustaliliśmy, że ma być bez przebiegu.
Najtańsze auta od Dacii – samochody do 35 000 zł
Bezkonkurencyjne ceny na nowe samochody ma Dacia. Cennik Logana i Sandero otwiera kwota 29,9 tys. zł za samochód bez klimatyzacji. Aby mieć to udogodnienie trzeba kupić wersję Open w cenie 35,7 tys. zł za Logana lub 36,4 tys. zł za Sandero. Na bardzo podobnym poziomie kształtują się ceny rynkowe u dilerów.
Taniej niż 29,9 tys. zł samochodu kupić się nie da. Jednak sam fakt, że jest to prawdziwe auto, do tego przestronne, dość wygodne i z dużym bagażnikiem, może tylko cieszyć.
Dopłacając 5 tys. zł można już zmienić markę. Przykładowo, w cenniku Fiata Pandy najniższą kwotą jest 34,6 tys. zł, ale za samochód bez klimatyzacji. Dokładnie tyle samo kosztuje Renault Twingo, również bez klimy. O 10 zł tańszy jest Volkswagen up!
Realne ceny rynkowe tych modeli są znacznie bardziej interesujące. 34,9 tys. zł to najtańsza oferta na Pandę z klimatyzacją. Wiele tych aut kosztuje około 35-36 tys. zł. Nie udało się natomiast znaleźć tak taniego Twingo. Nieco lepiej wyposażone auta (m.in. z klimatyzacją) kosztują od 38,4 tys. zł. Zamawiając nowy model w salonie i dopłacając do klimatyzacji w wersji bazowej, cennik pokazuje kwotę 37,6 tys. zł.
W przedziale do 35 tys. zł zmieścimy się z zakupem Volkswagena upa! Najtańszego znaleźliśmy za 34,9 tys. zł, choć zwykle ceny kształtują się na poziomie 37-38 tys. zł. Dysponując takim budżetem warto udać się do salonu Citroëna, bo C1 z klimatyzacją można kupić już od 34,9 tys. zł, choć według cennika takie auto startuje od poziomu 39 850 zł.
Zaskakująco duży wybór nowych samochodów do 40 tys. zł
W tej cenie mamy spory wybór modeli segmentu A i B. Nawet jeżeli mówimy kwotach w cennikach przed rabatami. Jednym z atrakcyjniejszych aut może być Citroën C3, który nie tak dawno miał swoją premierę. Jednak za samochód z klimatyzacją trzeba już zapłacić 39,9 tys. zł. Choć u dilera udało nam się znaleźć takie auto za 39,2 tys. zł.
Dobrze wyposażona Kia Picanto, Škoda Citigo czy Toyota Aygo również są w zasięgu. Škodę można jeszcze dodatkowo doposażyć, bo za podstawowy model 3-drzwiowy zapłacicie 36,9 tys. zł. Za 5-drzwiowy 1,5 tys. zł więcej. Warto tu jednak zaznaczyć, że dilerzy nie oferują tych samochodów za niższe kwoty.
Za to można sporo taniej kupić Hyundaia i10 Go z klimatyzacją, bo najniższe ceny rynkowe to 38,6 tys. zł. Tymczasem wg cennika takie auto kosztuje 40,6 tys. zł.
Ciekawym i superoszczędnym, a potencjalnie również wyjątkowo tanim w eksploatacji samochodem może być Suzuki Celerio. W cenniku za 39,9 tys. zł, u dilerów od 37 tys. zł. Oczywiście z klimatyzacją. Jeżeli będziecie mieli odrobinę szczęścia, to kupicie ładnego Fiata 500 z klimatyzacją za mniej niż 40 tys. zł.
Jeżeli szukacie czegoś większego, to w zasięgu jest też Renault Clio, które z klimatyzacją kupicie realnie za 39,9 tys. zł. Według cennika trzeba zapłacić 1000 zł więcej. Można też pokusić się o zakup Opla Corsy bez klimatyzacji za 38,3 tys. w wersji 3-drzwiowej lub 39,4 tys. zł w wersji 5-drzwiowej. Niestety u dilerów trudno o coś tańszego. Natomiast Corsa z klimą to wydatek 41,5 tys. zł. Jeszcze taniej kupicie Peugeota 301, bo za 36,5 tys. zł u dilera, ale bez klimatyzacji.
Mając 40-45 tys. zł możesz sporo przebierać
Do kwoty 45 tys. zł można już kupić nawet auto kompaktowe. Udało nam się znaleźć Fiaty Tipo Sedan za 42-43 zł i to z klimatyzacją.
W tej cenie mamy dobrze wyposażoną Fabię (cennikowo od 41,4 tys. zł), kupicie także Citroëna C-Elysee, Forda Fiestę, a nawet przestronne jak żaden z wymienionych wcześniej modeli Suzuki Baleno. W zasięgu jest też Seat Ibiza czy Volkswagen Polo, pod warunkiem, że w niemieckim aucie zrezygnujecie z klimatyzacji.
Przypominamy, że na polski rynek wrócił Mitsubishi Space Star. Mały japończyk jest oferowany za kwotę ok. 42 tys. zł. W cenniku nie ma obecnie uboższej, ale wyposażonej w klimatyzację wersji Inform.
Warto zwrócić jednak uwagę na fakt, że niektóre tanie modele są wycofywane. Na przykład Fiat Punto, którego produkcję zakończono. Takie auto można kupić za 41-42 tys. zł. Z cenników Opla zniknął także mały, ale praktyczny Karl (ok. 40-41 tys. zł), ponieważ importer z niego zrezygnował. Natomiast cennika Adama (ok. 44-45 tys. zł) też nie znajdziecie na stronie Opla, ponieważ w przygotowaniu jest nowy, na rok modelowy 2019.