Najmniej kłopotliwe starsze SUV‑y. Ranking "What Car?"

SUV-y są hitem ostatnich lat nie tylko na rynku pierwotnym, ale też wtórnym. A jak jest z ich awaryjnością? Ankietowani przez "What Car?" Brytyjczycy wskazali najmniej i najbardziej kłopotliwe modele tego typu liczące od 5 do 20 lat.

SUV-y zachęcają wysokim podwoziem, pozwalającym na ignorowanie krawężników, a także sporą przestrzenią ładunkową
SUV-y zachęcają wysokim podwoziem, pozwalającym na ignorowanie krawężników, a także sporą przestrzenią ładunkową
Źródło zdjęć: © Mariusz Zmysłowski
Tomasz Budzik

18.03.2021 | aktual.: 16.03.2023 14:13

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Używane SUV-y są łakomym kąskiem wśród aut z drugiej ręki. Modne i okazałe potrafią cieszyć oko nawet po upływie lat od premiery. Nabywcy często jednak obawiają się wysokich kosztów związanych z usuwaniem ewentualnych usterek. Ranking, który powstał dzięki ankietom czytelników "What Car?", bierze pod uwagę nie tylko to, czy w ciągu ostatnich 12 miesięcy użytkowania auta wystąpiła usterka, ale też koszty jej usunięcia i czas potrzebny na naprawę. Na podstawie tych danych dla każdego modelu obliczono wyrażony w procentach indeks niezawodności. Im jest on wyższy, tym lepiej. Oto wyniki.

Dziesiątka najlepszych modeli

Range Rover Sport
Range Rover Sport© Marcin Łobodziński

10. Range Rover Sport (od 2013 r.) - indeks niezawodności: 76,5 proc.

Brytyjski SUV do dziś może uchodzić za ikonę stylu. Nieźle też radzi sobie w dziedzinie niezawodności. Tylko 13 proc. ankietowanych użytkowników tego modelu zgłosiło usterkę, która nastąpiła w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Kłopoty sprawiały głównie: nadwozie, skrzynia biegów lub sprzęgło, a także elektronika. 25 proc. dotkniętych usterkami aut nie nadawała się do jazdy, a połowa została naprawiona na gwarancji. Co z pozostałymi? Może być drogo. 9 proc. właścicieli usterkowych aut zapłaciło od 1 do 1,5 tys. funtów (5,4-8,1 tys. zł).

Ford Kuga
Ford Kuga© mat pras.

9. Ford Kuga (2008 - 2013) - indeks niezawodności: 81,9 proc.

Rozsądne ceny na rynku wtórnym i dobre własności jezdne to atuty Kugi. Niektórzy boją się tu wyższej kłopotliwości, ale Brytyjczycy uspokajają. 21 proc. ankietowanych właścicieli tego modelu poinformowało o usterkach w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Zwykle zawodził wydech, sprzęgło lub skrzynia biegów oraz zawieszenie. 80 proc. aut nadawało się do jazdy mimo wystąpienia usterki. Jedna trzecia użytkowników za naprawę zapłaciła mniej niż 200 funtów (do 1 tys. zł), a pozostali od 300 do 1500 funtów (1,6 – 8,1 tys. zł).

BMW X5
BMW X5© Mariusz Zmysłowski

8. BMW X5 (2013 - 2018) - indeks niezawodności: 86,1 proc.

Co prawda 29 proc. ankietowanych właścicieli X5 miało z autem problem, ale usterki te były na tyle drobne, że 80 proc. aut pozostało na chodzie. Awarie związane były z układem wydechowym, klimatyzacją oraz elektroniką związaną z silnikiem. Co piąty przypadek był naprawiany na gwarancji. Pozostali kierowcy zapłacili od 50 do 1500 funtów (270 zł - 8,1 tys. zł).

Mini Countryman
Mini Countryman© mat. pras.
  1. Mini Countryman (2010 - 2017) - indeks niezawodności: 87,1 proc.

Tylko 17 proc. ankietowanych użytkowników tego modelu narzekało na usterki w ostatnim roku – głównie związane z karoserią, systemem informacji i rozrywki oraz silnikiem. Naprawa nie była ekspresowa. W przypadku dwóch trzecich aut trwało to dłużej niż tydzień. Nie było też tanio – dwie trzecie kierowców zapłaciło więcej niż 1500 funtów (8,1 tys. zł).

Volvo XC60
Volvo XC60© Rafał Warecki

6. Volvo XC60 (2008 - 2017) - indeks niezawodności: 87,5 proc.

Nie zawsze to auto, które zawodzi najrzadziej, jest najmniej kłopotliwe. Tak jest w przypadku XC60. O usterce napisało w ankiecie 27 proc. jego użytkowników, ale zazwyczaj były to mało istotne problemy – z karoserią i elektryką. 80 proc. samochodów mimo usterki nadawało się do jazdy, a 75 proc. spośród nią dotkniętych zostało naprawionych w ciągu jednego dnia. 58 proc. przypadków rozwiązano na gwarancji, pozostali płacili od 50 do 1000 funtów (270 zł – 5,4 tys. zł).

Opel Mokka
Opel Mokka© Artur Kuśmierczak

5. Opel Mokka (benzynowe 2012 - 2019) - indeks niezawodności: 95,2 proc.

Nie chcesz kłopotów? Omijaj diesla. Tak przynajmniej według Brytyjczyków jest z Mokką. Tylko 15 proc. użytkowników tego modelu w wersji benzynowej zgłosiło awarię. Dla diesli było to 29 proc. W przypadku wersji benzynowej zawodził głównie układ chłodzenia oraz hamulce. Wszystkie usterkowe auta nadawały się do jazdy. Połowa napraw została wykonana na gwarancji, pozostali właściciele Mokki zapłacili od 201 do 300 funtów (1 – 1,6 tys. zł).

Toyota RAV4
Toyota RAV4© mat. pras.

4. Toyota RAV4 (2006 - 2012) - indeks niezawodności: 95,7 proc.

Tylko 10 proc. właścicieli trzeciej generacji RAV4 zgłosiła usterkę w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Wynik jest tym bardziej imponujący, że najstarsze egzemplarze tego auta nie grzeszą młodością. Powodem wizyty u mechanika najczęściej było niedomaganie akumulatora lub zawieszenia. Połowa samochodów pozostała na chodzie i – co zaskakujące – 19 proc. usterek naprawiono na gwarancji. Ci, którzy nie mieli tyle szczęścia, musieli zapłacić od 101 do 1500 funtów (0,5 - 8,1 tys. zł).

Obraz
© Paweł Kaczor

3. Audi Q3 (2011 - 2018) - indeks niezawodności: 96,5 proc.

Mistrzostwo w kategorii mniejszych SUV-ów i trzecie miejsce w klasyfikacji ogólnej. Rywale spod znaku premium mogą Audi pozazdrościć. Usterki zgłosiło tylko 12 proc. posiadaczy Q3, ale to nie koniec dobrych wieści. Wszystkie zepsute auta nadawały się do jazdy i zostały naprawione w ciągu jednego dnia. Nie przerażają również koszty napraw. Jedna trzecia właścicieli zapłaciła mniej niż 50 funtów (270 zł), pozostali nie więcej niż 300 funtów (1,6 tys. zł).

Obraz
© Marcin Łobodziński

1. Honda CR-V (2012 - 2018) - indeks niezawodności: 100 proc.

Japoński SUV można określić jako nudny. Jak wynika z brytyjskiej ankiety, podobnie jest z jego eksploatacją. Żaden z właścicieli nie zgłosił usterki w ciągu ostatnich 12 miesięcy.

Obraz
© Mariusz Zmysłowski

1. Toyota RAV4 (2013 - 2019) - indeks niezawodności: 100 proc.

Identyczna sytuacja miała miejsce w przypadku dość popularniej RAV4. Wśród ankietowanych posiadaczy auta Toyoty nie znalazła się ani jedna osoba, która miałaby z nim problemy w ostatnim roku. Dotyczy to również wersji hybrydowej, która przez część kierowców bywa postrzegana jako potencjalnie sprawiająca więcej problemów serwisowych.

Najbardziej kłopotliwe starsze SUV-y

Choć mogłoby się wydawać, ze na końcu listy uplasują się jedynie najstarsze w założonym przedziale wiekowym i najdroższe, a co za tym idzie najbardziej skomplikowane, modele, to jest inaczej. Oto drugi koniec rankingu.

5. Nissan Qashqai (diesel 2014 - 2021) - indeks niezawodności: 46,3 proc. Wpadkę zaliczyło 38 proc. aut, a rachunki za naprawy dochodziły do 1500 funtów (8,1 tys. zł).

4. Land Rover Discovery (2004 - 2017) - indeks niezawodności: 45,7 proc. 52 proc. aut uległo awarii, rachunki do 1000 funtów (5,4 tys. zł).

3. Nissan Qashqai (2007 - 2014) - indeks niezawodności: 45,3 proc. Awarii uległo tylko 19 proc. aut, ale co czwarty rachunek od mechanika zawierał się w przedziale 1000 – 1500 funtów (5,4 – 8,1 tys. zł).

2. BMW X5 (2007 - 2013) - indeks niezawodności: 42,6 proc. Usterce uległo aż 53 proc. aut, a rachunki wyniosły zwykle do 500 funtów (2,7 tys. zł).

1. Porsche Macan (od 2014 r.) - indeks niezawodności: 40,4 proc. Zepsuło się 36 proc. aut, a co trzeci rachunek osiągał 1500 funtów (8,1 tys. zł).

Jak pokazuje ranking "What Car?", w przypadku niektórych modeli nawet wiek nie jest przeszkodą w bezproblemowej eksploatacji. W czołówce ulokowały się japońskie pewniaki, przedzielone propozycjami z Niemiec i być może zaskakującym dla niektórych Fordem Kugą.

Komentarze (8)