Najdziwniejsze wybryki TIR‑ów na drogach [wideo]

Zaczynamy od manewrów wyprzedzania, czyli chyba najtrudniejszej rzeczy w pracy każdego kierowcy samochodu ciężarowego. Ogranicznik prędkości do 90 km/h, długość ponad 16 m i masa nawet 40 ton zjeżdżająca na lewy pas.

Poniższy kierowca nie dość, że wyprzedzał na ciągłej, to jeszcze wymuszał na kierowcach jadących z przeciwnej strony, by zjeżdżali na pobocze, samemu przecinając wysepki. Swoją drogą kierowca samochodu osobowego, z którego kręcone było całe zajście, też nie należy do najmądrzejszych. Zwróćcie uwagę na słabą widoczność.

Skala zagrożenia: 9/10

Krótszy film i równie niebezpieczny manewr. Tym razem widoczność była niemal wzorowa, a kierowca podjął się długiego i niebezpiecznego manewru wyprzedzania zmuszając kierowców jadących z naprzeciwka niemal do zjechania z drogi. 40 ton głupoty.

Skala zagrożenia: 8/10

Kolejny przykład skrajnej głupoty, tym razem w wykonaniu trzech nieodpowiedzialnych kierowców samochodów ciężarowych. Całkowity brak wyobraźni, wyprzedzanie "na czwartego" z widocznością kończącą się na tyle naczepy poprzedzającego pojazdu. Ścinanie wysepek, jazda pod prąd i stwarzanie ogromnego zagrożenia.

Skala zagrożenia: 9/10

Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale w takich warunkach nie trudno o wypadek. Wyprzedzanie dwóch tirów przy podwójnej ciągłej i wysepce do skrętu. Oby tacy kierowcy tracili prawa jazdy.

Skala zagrożenia: 8/10

Wyprzedzanie przed policyjnym wideorejestratorem. Aż trudno byłoby policzyć punkty karne, jednak utrata prawa jazdy będzie dla kierowcy i tak małą karą. Zwróćcie uwagę na to jak blisko było do zderzenia czołowego.

Skala zagrożenia: 9/10

Wymuszanie pierwszeństwa jest nie tylko powodem irytacji, ale również może przyczynić się do tragicznego w skutkach wypadku. W takich sytuacjach sprawdza się jedynie zasada ograniczonego zaufania.

Kierowcy białego Renault najwyraźniej bardzo zależało na czasie, a wymuszając pierwszeństwo na rondzie mógł spowodować kolizję, przez którą z pewnością nie dojechałby na wyznaczoną godzinę. Wystarczyłoby poczekać kilkanaście sekund.

Skala zagrożenia: 4/10

Nie dość, że kierowca tego samochodu ciężarowego wymusił pierwszeństwo, to jeszcze źle skalkulował wymiary swojego auta i musiał cofać, blokując całe skrzyżowanie. W profesji kierowcy samochodu ciężarowego presja czasu jest nieunikniona, jednak walka z nią w taki sposób to czysta głupota.

Skala zagrożenia: 5/10

Tym razem chyba najgrzeczniejszy przykład złamania przepisów ruchu drogowego przez kierowcę samochodu ciężarowego. Przejazd na czerwonym świetle jadąc za kolumną pojazdów. Na szczęście przerwa między zmianami była dość długa i obyło się bez stłuczki.

Skala zagrożenia: 3/10

Na szczęście rowerzyście nic się nie stało, jednak poniższy film jest świetnym przykładem chamstwa na drogach. Kierowca samochodu ciężarowego czekał na wolne miejsce, by wyprzedzić rowerzystę, jednak zrobił to w taki sposób, by jednocześnie zepchnąć go z jezdni. Całe szczęście, że rowerzysta miał gdzie zjechać.

Skala zagrożenia: 6/10

Bardzo subtelnie, nieodpowiedzialnie i gdyby nie reakcja kierowcy wyprzedzanego, mogłoby dojść do niebezpiecznej sytuacji. Kierowca samochodu ciężarowego najwyraźniej nie poradził sobie z oceną gabarytów swojego auta.

Skala zagrożenia: 3/10

Czasem zbyt duże zaufanie dla nawigacji satelitarnej, czasem pośpiech, a czasem zwykła głupota. Bo jak inaczej można określić kierowcę, który ignoruje wszelkie ograniczenia tonażu i wjeżdża zestawem o długości ponad 16 metrów do ciasnego miasta, by następnie kilkakrotnie złamać przepisy ignorując zakazy wjazdu czy skrętu.

Skala zagrożenia: 5/10

Przykłady dwóch nieodpowiedzialnych i bezmyślnych kierowców samochodów ciężarowych stwarzających ogromne zagrożenie. Jeden z nich postanowił jechać pod prąd, drugi próbował cofać na wjeździe na drogę szybkiego ruchu.

Skala zagrożenia: 7/10

Tym razem kierowca zrozumiał, że coś tu jest nie tak i w porę zatrzymał się, by wycofać swoje auto. Samochód ciężarowy jadący pod prąd na drodze ekspresowej stwarza kolosalne zagrożenie.

Skala zagrożenia: 5/10

Kilka przykładów kierowców, którzy albo nie potrafią czytać znaków, albo powinni już dawno wsadzić swoje prawo jazdy do niszczarki. Wśród nich znaleźli się oczywiście kierowcy zawodowi. Jak bardzo pozbawionym wyobraźni trzeba być żeby jechać pod prąd na autostradzie?!

Skala zagrożenia: 9/10

Droga hamowania samochodów ciężarowych jest co najmniej kilkakrotnie dłuższa od drogi hamowania osobówek. W trudnych warunkach pogodowych, lub przy niezachowaniu odpowiedniego odstępu do pojazdu poprzedzającego, takie mogą być tego efekty. Na szczęście tym razem nikomu nic się nie stało.

Skala zagrożenia: 9/10

Tym razem jeszcze bardziej poważnie. Poniższy film doskonale obrazuje dlaczego tak ważne jest dbanie o stan techniczny samochodów ciężarowych. Do wypadku doszło na skutek eksplozji opony. Tego typu sytuacjom można zapobiegać, regularnie wymieniając ogumienie.

Skala zagrożenia: 10/10

Tym razem winowajcą zdarzenia nie jest kierowca samochodu ciężarowego, a jadący Oplem Vectra. Film świetnie obrazuje jednak to, że przy każdym kontakcie osobówki z ciężarówką, osoby siedzące w mniejszym aucie mają dużo gorzej.

Skala zagrożenia: 9/10

Wyjątkowo nie jest to film z polskich dróg, ale doskonale obrazuje co może stać się w sytuacji, kiedy w samochodzie ciężarowym dojdzie do awarii układu hamulcowego. Rozpędzony ciągnik siodłowy z naczepą ważący nawet 40 ton taranuje wszystko na swej drodze.

Skala zagrożenia: 10/10

Filmy, które warto obejrzeć, a nie pasowały do żadnej z powyższych kategorii.

Doświadczony i utalentowany kierowca samochodu ciężarowego ratuje się przed poślizgiem. Perfekcyjne wyjście z niebezpiecznej sytuacji, zdrowy rozsądek, nerwy ze stali i spore umiejętności. Swoją drogą na filmie widać jak trudno jest wyprowadzić z poślizgu zestaw z naczepą.

Skala zagrożenia: 8/10

Podwójne wyprzedzanie, jazda pod prąd i przejechanie podwójnej ciągłej oraz wysepki, a to wszystko na oczach policyjnego wideorejestratora.

Skala zagrożenia: 7/10