Nadchodzą marznące opady. Kierowcy muszą uważać na czarny lód

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed frontem atmosferycznym, który dotrze nad Polskę już dziś wieczorem. Kierowcy powinni być gotowi na zdradliwe warunki.

Na polskich drogach może wystąpić gołoledź
Na polskich drogach może wystąpić gołoledź
Źródło zdjęć: © PAP | Andrzej Grygiel
Aleksander Ruciński

23.11.2022 | aktual.: 23.11.2022 15:43

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Jak donosi Emilia Szewczak z biura prasowego IMGW, cytowana przez Radio Kraków, nad Polskę napływa front, który może przynieść intensywne opady śniegu. W związku z zagrożeniem wydano ostrzeżenia meteorologiczne.

Obowiązują one w południowej części woj. mazowieckiego, wschodniej części łódzkiego oraz śląskiego, jak również świętokrzyskiego, małopolskiego i podkarpackiego. IMGW szacuje, że do jutra w tych regionach może spaść od 10 do 15 cm śniegu.

Synoptycy wydali również ostrzeżenia przed marznącymi opadami, powodującymi zjawisko gołoledzi zwanej też "czarnym lodem". Marznących opadów można spodziewać się w środę do 22:00 w Polsce północno-wschodniej, a późnym wieczorem i nocą, w południowo-wschodnich regionach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To bardzo zdradliwe i niebezpieczne zjawisko, objawiające się cienką warstwą lodu, która przypomina mokry asfalt, lecz jest od niego znacznie bardziej śliska. Warto więc zdjąć nogę z gazu i być gotowym na wystąpienie gołoledzi. Szczególnie tam, gdzie występują duże różnice temperatur: w miejscach zacienionych, na wiaduktach i mostach czy w pobliżu zbiorników wodnych i lasów.

Jeśli podczas jazdy poczujecie, że kierownica działa z nienaturalną lekkością, a odgłosy toczenia opon są cichsze, możecie być niemal pewni że jedziecie po lodzie. Najlepsze, co możemy zrobić w takiej sytuacji, to oczywiście zwolnić — spokojnie i stopniowo zdejmując nogę z gazu. Hamulec i gwałtowne redukcje odpadają, gdyż drastycznie zwiększają ryzyko utraty przyczepności. Potem nie zostaje nic innego, jak maksymalne skupienie na płynnej jeździe z zachowaniem większego odstępu od innych kierowców.

Komentarze (3)