Metoda na walizkę wciąż działa. Tak skradziono samochód w Rybniku
Jak się okazuje, powszechnie znana i stosowana przez złodziei metoda kradzieży samochodu na walizkę wciąż działa. Ostatnio niemal w środku nocy w ten sposób bez większego problemu przestępcy ukradli luksusowego jeepa.
06.06.2018 | aktual.: 14.10.2022 14:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Łupem złodziei w Rybniku padł jeep grand cherokee zaparkowany na posesji przed domem. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu. Na nagraniu widać, jak dobrze złodzieje byli przygotowani. Otwarcie auta zajęło im mniej czasu niż otwarcie furtki na posesję.
KRADZIEŻ - JEEP GRAND CHEROKEE - RYBNIK
Na szczęście bardzo szybko udostępniono film w sieci i na portalach społecznościowych, a samochód znalazł się na drugi dzień. Bez żadnej szkody.
Nie jest to przypadek odosobniony i nie dotyczy konkretnie marki Jeep. To tylko jeden z przykładów pokazujących, jak łatwo stracić auto wyposażone w system bezkluczykowy. Najtańszą i najprostszą metodą by się przed tym uchronić, jest włożenie kluczyka do stalowego garnka i przykrycie go. Pierwszą marką, która uporała się z tym problemem jest jak na ironię największy konkurent Jeepa - Land Rover.
Zobacz na poniższym wideo nasz test garnka jako zabezpieczenia kluczyka: