Maserati nie zbuduje hiperauta na bazie LaFerrari
Niedługo po premierze LaFerrari, a więc hiperauta będącego następcą modelu Enzo, w motoryzacyjnym świecie pojawiły się doniesienia, że Maserati po raz kolejny zbuduje samochód bazujący na tej konstrukcji. Plotki zostały jednak podwójnie zdementowane.
22.05.2013 | aktual.: 10.10.2022 10:45
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Niedługo po premierze LaFerrari, a więc hiperauta będącego następcą modelu Enzo, w motoryzacyjnym świecie pojawiły się doniesienia, że Maserati po raz kolejny zbuduje samochód bazujący na tej konstrukcji. Plotki zostały jednak podwójnie zdementowane.
Kiedy Ferrari rozpoczęło produkcję modelu Enzo, a miało to miejsce w 2002 roku, inżynierowie Maserati dostali dostęp do planów modelu oraz technologii i opierając się na tej wiedzy, stworzyli MC12. Powstało tylko 50 egzemplarzy tego auta w dwóch wersjach. Odmiana uliczna napędzana była nieco słabszą wersją jednostki V12 o pojemności 6,0 l.
Jasne jest więc, że kiedy Ferrari pokazało następcę Enzo, model LaFerrari, rozpoczęły się spekulacje na temat tego, co Maserati zrobi z nową konstrukcją. Jako pierwsi w tej sprawie głos zabrali przedstawiciele Ferrari, którzy zdementowali te doniesienia.
Później w sprawie wypowiedział się Harald Wester, dyrektor zarządzający Maserati. Przy okazji premiery nowego Quattroporte z silnikiem V6 Wester powiedział, że plotki dotyczące odpowiednika LaFerrari są nieprawdziwe. Wszystko wskazuje więc na to, że w najbliższych latach Maserati nie pokaże projektu hiperauta napędzanego jednostką V12.
Źródło: AutoEvolution