Łapał stopa na A4. Dostał 1500 zł mandatu, ale zaskoczenie było później

Autostrada zdecydowanie nie jest miejscem dla pieszych. Spacerowanie poboczem drogi szybkiego ruchu może skończyć się tragicznie. 32-latek zatrzymany przez policjantów z Krapkowic miał jednak inne zdanie na ten temat.

Mężczyzna spowodował ogromne niebezpieczeństwo
Mężczyzna spowodował ogromne niebezpieczeństwo
Źródło zdjęć: © Policja

11.10.2023 | aktual.: 11.10.2023 13:22

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci z Krapkowic pełniący służbę na autostradzie A4 zauważyli mężczyznę, który szedł pasem awaryjnym, próbując złapać na stopa jadące pojazdy. Mundurowi natychmiast zareagowali, zatrzymując 32-latka do kontroli.

Jak udało się ustalić, mężczyzna podróżował z Krakowa do Wrocławia. Twierdził, cały dotychczasowy odcinek pokonał pieszo. Policjanci ukarali mężczyznę mandatem w wysokości 1500 zł i przewieźli go do najbliższego węzła autostradowego.

Okazało się, że kara i ostrzeżenia nieprzesadnie podziałały na wyobraźnię pieszego. Pół godziny później ten sam patrol policji ponownie natrafił na autostopowicza.

32-latek twierdził, że nie widzi powodów do interwencji, a policjanci powinni zrozumieć, że A4 to najszybsza droga do Wrocławia. Mundurowi nałożyli kolejny mandat i tym razem odwieźli pieszego dalej, na stację benzynową przy DK 45.

Komentarze (9)