Lamborghini Urus ST‑X – pierwszy wyścigowy suv coraz bliżej
Moda na suvy trwa w najlepsze. Niezaprzeczalnym tego przykładem jest fakt, że nawet takie marki jak Rolls Royce, Aston Martin czy Lamborghini poddały się współczesnym trendom. Ta ostatnia marka stwierdziła jednak, że sportowy suv o osiągach superauta to za mało i postanowiła zapoczątkować nową serię zawodów, której głównym bohaterem będzie Urus.
29.10.2019 | aktual.: 22.03.2023 17:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Blisko rok temu mogliśmy przeczytać o pierwszych zapowiedziach włoskiej marki, dotyczących Lamborghini Urusa przeznaczonego do serii wyścigowej. W zeszły weekend na finałach serii Super Trofeo marka z Sant'Agata Bolognese zdradziła kolejne szczegóły.
Samochód ma być lżejszy od swojego ulicznego odpowiednika aż o 550 kg. Tak znaczne zrzucenie wagi ma być zasługą użycia większej ilości włókna węglowego (m.in. maska, dach, dyfuzor i tylny spojler) i oczywiście pozbycia się zbędnego wyposażenia. Karoseria pokryta jest zielonym lakierem Verde Mantis, charakterystycznym dla Lamborghini Squadra Corse. Wyścigowego sznytu dodają czerwone dodatki i 21-calowe aluminiowe felgi owinięte ogumieniem Pirelli.
Nie mogło zabraknąć także sportowego układu wydechowego. Do napędu posłuży podwójnie doładowane, 4-litrowe V8 o mocy 650 KM i maksymalnym momencie obrotowym równym 850 Nm, czyli ta sama jednostka stosowana też w zwykłym Urusie. W środku znajdziemy solidną klatkę bezpieczeństwa, kubełkowe fotele i system gaśniczy – w razie potrzeby.
Oficjalne osiągi nie zostały jeszcze zdradzone, ale znacznie lżejszy ST-X powinien być szybszy od drogowej wersji, która do setki rozpędza się w 3,6 sekundy. Pierwszy wyścig z udziałem Lamborghini Urusa ST-X został ma odbyć się podczas finałów Super Trofeo w 2020 roku w Misano Adriatico.