Kwalifikacje do Grand Prix Brazylii 2015

Pierwszą część czasówki błyskawicznie zakończył Fernando Alonso, w którego McLarenie doszło do awarii jednostki napędowej. Hiszpan po zjeździe na pobocze zorganizował sobie leżaczek i spokojnie oglądał zmagania innych zza bandy toru. Niestety patrzył też na Jensona Buttona, któremu nie udało się awansować do Q2. Po Q1 obaj poszli w stronę swoich garaży, ale wcześniej postanowili sobie pożartować więc stanęli na dwóch najwyższych stopniach podium i pozdrawiali kibiców.

Nie udało się również Pastorowi Maldonado, którego partner uzyskał najsłabszy czas w drugiej części kwalifikacji. Ekipa Lotusa wciąż oficjalnie nie jest zespołem Renault, a jej forma wyraźnie słabnie. Do finałowej dziesiątki nie awansował Carlos Sainz i Sergio Perez, natomiast w Q3 oglądaliśmy Maxa Verstappena i Nico Hülkenberga.

Trzecia część czasówki jak dwie poprzednie upłynęły pod znakiem dominacji Mercedesów. Znów szybszy był Nico Rosberg, który wyraźnie poprawił się w końcówce sezonu. A może to Lewis sobie odpuścił? Być może dowiemy się jutro. Oczywiście poza duetem Mercedesa najszybszy był Sebastian Vettel, którego od Kimiego Räikkönena oddzielił Valtteri Bottas. Jednak kierowca Williamsa na starcie zostanie cofnięty o trzy pola z powodu kary nałożonej przez sędziów za przewinienie podczas treningów.

Nowa jednostka napędowa Renault zamontowana w bolidzie Daniela Ricciardo niewiele pomogła Australijczykowi. Co więcej, Daniel uzyskał gorszy czas od swojego partnera Daniila Kvyata. Dobrze pojechał Nico Hülkenberg, który uzyskał szósty czas, ale dzięki karze dla Bottasa wystartuje z piątej pozycji.