Kukiz’15 nie chce akcyzy na samochody

Wbrew pozorom, nie chodzi o nowe propozycje rządu, które z końcem minionego roku przeraziły wielu Polaków. Klub Kukiz’15 w ogóle chce zlikwidować akcyzę na samochody.

Kukiz’15 nie chce akcyzy na samochody
Marcin Łobodziński

28.02.2017 | aktual.: 01.10.2022 20:33

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Klub Kukiz’15 przygotował projekt ustawy całkowicie znoszący akcyzę na samochody w Polsce. Unia Europejska nie nakazuje tego podatku. Więcej! W żadnym kraju UE go nie ma. Jest obowiązkowy tylko dla takich produktów, jak alkohol, papierosy i prąd. Jednym z uzasadnień tego projektu jest stwierdzenie przedstawicieli klubu, że podatek jest niewspółmierny do panujących w naszym kraju uwarunkowań społeczno-gospodarczych.

Jak słusznie zauważają autorzy projektu, jedynym celem opodatkowania w ten sposób samochodów jest zasilenie budżetu państwa. Tymczasem rząd planuje wprowadzić nowe stawki uzależnione m.in. od wieku auta i pojemności jego silnika. Wspomina się także o czystości spalin. Ma to doprowadzić do zwiększenia popytu na nowe auta i zniechęcić do zakupu starych. Natomiast klub Kukiza ma prostsze i bardziej oczywiste rozwiązanie – znieśmy akcyzę całkowicie, a z salonów wyjedzie więcej nowych aut za sprawą generalnie niższych cen pojazdów nowych.

Poseł Krzysztof Sitarski jest tego samego zdania, ale dodaje też, że likwidacja akcyzy zlikwiduje jednocześnie nieporozumienia na linii obywatel-fiskus. Obecny podatek akcyzowy prowadzi do licznych przekrętów, m.in. zaniżania wartości pojazdu. Można się spodziewać, że jakiej formy nie przygotowałby rząd, zawsze znajdzie się sposób na oszukanie skarbówki. Akcyza powoduje również, że najdroższe auta rejestruje się za granicą, gdzie tego podatku nie ma. Właśnie dlatego na polskich drogach można spotkać tak wiele ferrari, lamborghini czy bentleyów na czeskich i niemieckich rejestracjach.

Wicemarszałek Stanisław Tyszka dostrzega jeszcze jeden problem – w Polsce auta są podwójnie opodatkowane. W momencie zakupu płacimy akcyzę, a następnie ten sam podatek pojawia się przy każdym tankowaniu.

Pomysł klubu Kukiz'15 to kolejny projekt złożony w ramach akcji #PoniedziałekWolności. Z pewnością spodoba się obywatelom. Odciążyłoby to ich z pewnych kosztów przy zakupie zarówno nowych, jak i używanych samochodów. Przypominamy też, że sprzedaż aut w kraju kwitnie, zatem likwidacja akcyzy raczej nie spotka się z przychylnością partii rządzącej.

Komentarze (26)