Kryzys? Lamborghini nie zna tego słowa i chwali się wynikami za 2021 rok
Branża motoryzacyjna z pewnością nie zaliczy ubiegłego roku do udanych. Są jednak wyjątki w postaci producentów aut luksusowych. Wśród nich Lamborghini, które w ostatnich 12 miesiącach odnotowało historyczne rezultaty.
12.01.2022 | aktual.: 14.03.2023 13:43
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bentley czy Rolls-Royce nie są jedynymi markami, których przedstawiciele kończyli rok 2021 z uśmiechem na ustach. Równie dobre humory musiały dopisywać również wszystkim w Sant'Agata Bolognese. Duma miasta - Lamborghini - odnotowała bowiem wspaniałe wyniki.
Włosi dostarczyli łącznie aż 8405 aut, co biorąc pod uwagę charakter marki jest naprawdę imponującym rezultatem. W dodatku lepszym od ubiegłorocznego aż o 13 proc. Spora w tym zasługa jednego modelu, jakim jest oczywiście Urus.
Z wynikiem 5021 sztuk stanowił w 2021 roku aż 57,74 proc. wszystkich sprzedanych lambo. Swoją drogą, to dość znaczące, że najpopularniejszym modelem stricte sportowej marki jest najmniej sportowe auto w gamie. Druga lokata, z wynikiem 2586 sztuk przypadła Huracánowi, a schodzący z rynku Aventador znalazł 798 chętnych.
Co warte odnotowania, marka zaliczyła dwucyfrowe wzrosty na trzech głównych rynkach - 14 proc. w regionie Azji i Pacyfiku, 12 proc. w Europie i 11 proc. w Stanach Zjednoczonych, które okazały się największym odbiorcą. Za ocean trafiły aż 2472 samochody. Dalej są Chiny z wynikiem 935 pojazdów i Niemcy, gdzie na drogi wyjechało 706 nowych lambo.
Choć powyższe wyniki robią wrażenie, nie zdziwcie się, jeśli 2022 będzie jeszcze lepszy dla Włochów. Podobno mają już zamówienia pozwalające zrealizować plany produkcyjne na najbliższe 12 miesięcy.