Komu przeszkadzają obowiązkowe apteczki? Ministerstwo je tylko "rekomenduje"
Przeciętny polski kierowca nie musi mieć w samochodzie apteczki. Prawo wymaga jedynie trójkąta i gaśnicy. Podobnie jest tylko w Rumunii. Ministerstwo Infrastruktury problemu nie widzi i jedynie informuje, że dobrze jednak wozić ze sobą zestaw pierwszej pomocy.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Sprawa jest tym bardziej kuriozalna, że polskie prawo przewiduje obowiązek udzielenia pomocy ofiarom wypadku. Trudno to zrobić, jeśli nie mamy nawet podstawowego zestawu. Na problem zwróciła uwagę posłanka Hanna Gill-Piątek (Polska 2050). "Folia termiczna może ochronić rannego w wypadku przed wychłodzeniem, zanim na miejsce zdarzenia dotrą odpowiednie służby. Podobnie środki opatrunkowe - mogą powstrzymać krwawienie, zabezpieczyć chorego, zanim zostanie mu udzielona profesjonalna pomoc" – napisała w interpelacji.
Dwa miesiące później doczekaliśmy się stanowiska Ministerstwa Infrastruktury. Okazuje się, że resort "wielokrotnie we wszelkich działaniach informacyjno-edukacyjnych skierowanych do uczestników ruchu drogowego (w tym do kierowców), rekomendował i nadal to robi, dobrowolne wyposażenie pojazdów w apteczki pierwszej pomocy. Prowadząc od czterech lat akcję informacyjno-edukacyjną skierowaną do osób po 60. roku życia, wielokrotnie zwracano uwagę, iż wskazane jest, aby pojazd był wyposażony w apteczkę pierwszej pomocy" - czytamy w odpowiedzi na interpelację.
"Również działania prowadzone rokrocznie przez resort transportu w ramach Ogólnopolskich Dni Transportu czy Dnia Dziecka, posiadały elementy edukacyjne w formie rozmów, konkursów, podczas których temat apteczek i ich dobrowolnego posiadania na wyposażeniu pojazdu był wielokrotnie poruszany" - można przeczytać w uzasadnieniu.
Zmiany w materii apteczek nie są więc w Polsce planowane, choć Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego jeszcze w latach 2018-2019 temu chciała standaryzować polską normę wyposażenia apteczki samochodowej. Tymczasem na początku 2021 roku nie ma żadnych przepisów ani norm.
Co powinno się znaleźć w dobrej apteczce?
By nie kupować pseudozestawów, najlepiej znaleźć apteczkę spełniającą normę DIN 13164 plus, co oznacza obecność w zestawie takich elementów jak: opaski elastyczne, chusta trójkątna, rękawice, koc ratunkowy czy ustnik do sztucznego oddychania. Cena takiego zestawu wynosi ok. 20-30 zł. Biorąc pod uwagę, jak cenne są to narzędzia w niesieniu pomocy, warto wyposażyć się w taką apteczkę na własną rękę.
