Kolejna zapowiedź Nissana Z Proto. Prawdopodobnie z manualną skrzynią biegów

Nowa zapowiedź Nissana Z Proto ujawnia kilka detali, które odnoszą się do historii modeli z linii Z. Wszystko też wskazuje na to, że auto ma mieć manualną skrzynię biegów.

Nowy Nissan Z Proto ma być mieszanką historycznych kształtów i nowoczesnej techniki.
Nowy Nissan Z Proto ma być mieszanką historycznych kształtów i nowoczesnej techniki.
Źródło zdjęć: © fot. Nissan
Marcin Łobodziński

08.09.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:21

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Nowy Nissan Z Proto debiutuje 16 września i ma być kontynuatorem linii Z, czyli sportowych coupé japońskiego producenta. Ostatnim takim modelem był Nissan 370Z, którego produkcję i sprzedaż zakończono.

Zapowiedź wideo Nissana Z Proto:

Get ready for the Nissan Z Proto - #PowerofZ

Materiał wideo delikatnie sugeruje, że stylistyka samochodu mocno nawiązuje do historycznych modeli z rodziny Z. Przykładowo inspiracją dla kształtu reflektorów są te z pierwszej generacji, która miała okrągłe lampy w wytłoczeniach błotników. Również z tego modelu zaczerpnięto kształt tylnej części nadwozia, opadającą linię dachu czy kształt ostatniego słupka i miejsce na znaczek Z. Z kolei tylne światła mają mieć kształt diodowych poziomych pasów, które znamy z modelu 300 ZX z lat 90.

Dość istotnym fragmentem filmu jest ten ostatni, pokazujący kierowcę chwytającego za drążek zmiany biegów. Czyżby sugestia, że Z Proto będzie wyposażony w manual? Niewątpliwie.

Niewątpliwe jest niestety to, że Z Proto będzie prototypem, a konkretnie autem koncepcyjnym zapowiadającym najwyżej model produkcyjny. Najwyżej, bo czasy są niepewne i nie wiemy, co będzie późną jesienią, a o przyszłym roku możemy jedynie dywagować.

Z pewnością decyzja o rozpoczęciu produkcji tego modelu zapadnie dopiero po tym, jak ludzie z Nissana ujrzą reakcję publiczności. Miłośnicy marki z pewnością czekają na to auto, ale dziś grono miłośników może nie wystarczyć, by wprowadzić na rynek samochód niemający wiele wspólnego z innymi modelami.

Komentarze (0)