Škoda pokazała Karoqa po liftingu. Zyskał wegańską tapicerkę i kilka przydatnych opcji
Jeden z najbardziej dochodowych modeli Czechów doczekał się kuracji odświeżającej. Poza dojrzalszym wyglądem Karoq zyskał sporo na wyposażeniu, a oprócz tego jest bardziej "eko". Przynajmniej w kwestii wnętrza, bo hybryd wciąż nie oferuje.
30.11.2021 | aktual.: 14.03.2023 14:11
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Škoda Karoq od debiutu w 2017 r. znalazła ponad pół miliona nabywców i nic nie wskazuje na to, by zainteresowanie modelem malało. Wystarczy powiedzieć, że kompaktowy SUV Czechów był w zeszłym roku, zaraz po Octavii, najchętniej wybieranym modelem marki. Po 4 latach przyszedł czas na lifting.
Z zewnątrz zmiany widać na pierwszy rzut oka. Pas przedni zyskał na muskularności i silnie nawiązuje do większego Kodiaqa. Atrapa chłodnicy jest większa, a reflektory (LED-owe w standardzie) zyskały nie tylko nową grafikę świateł do jazdy dziennej, ale są także smuklejsze. Nowością są opcjonalne, matrycowe światła.
Sporo czasu poświęcono też aerodynamice – dodanie dłuższego spojlera z tyłu, zabudowanie podwozia panelami oraz felgi o opływowym kształcie (nawet 19-calowe) zaowocowało obniżeniu współczynnika oporu powietrza o 9 proc. do poziomu Cd=0,3, co jest jednym z najlepszych wyników w segmencie i pozwala odrobinę obniżyć emisję CO2. Tył, poza wspomnianym spojlerem, zyskał także węższe, w pełni LED-owe w standardzie światła oraz zmodyfikowany zderzak. Nie zabrakło także usportowionej stylistycznie odmiany Sportline.
W środku zmiany na pierwszy rzut oka są kosmetyczne. Na stałe zagościła kierownica z Octavii, a multimedia są stale połączone z internetem, oferując aktualizacje przez chmurę. O ile pokrętła klimatyzacji pozostały fizyczne, tak standardem są teraz cyfrowe zegary o przekątnej 8 lub 10,25 cala. Jeśli chodzi o centralny ekran multimediów, w zależności od wyposażenia będzie miał przekątną 6,5, 8 lub 9,2 cala.
Nowością jest także ekologiczny powiew wśród tapicerek. Wybierając pakiet Eco, możemy liczyć na wegańską tapicerkę z przetworzonych butelek PET, wykończenie wegańską skórą oraz podłokietnik z mikrofibry.
Bazę napędu dalej stanowi 110-konny, 3-cylindrowy 1.0 TSI parowany wyłącznie z napędem na przód i 6-biegową, manualną skrzynią. Wyżej w drabince benzyniaków stoi 150-konne 1.5 TSI, a ofertę zamyka 2.0 TSI o mocy 190 KM, który dostępny jest tylko z napędem na 4 koła i 7-biegowym DSG. Jeśli chodzi o diesle, 2-litrowy TDI będzie dostępny w wariancie 116- i 150-konnym. Podczas gdy oba silniki będzie można parować z manualem i automatem, napęd na 4 koła dostępny będzie tylko w mocniejszej wersji.
Zgodnie z polityką Škody Karoq nie zyska w najbliższym czasie hybrydy plug-in – będą one dostępne na razie tylko w Octavii i Superbie. Odświeżony SUV ma trafić do sprzedaży na początku 2022 r. Ceny na razie nie zostały podane.