Kobiece gadżety do samochodu - glamour czy kicz?
Istnieją przedmioty, które trzeba mieć w samochodzie. Nie ze względu na modę, ale ich praktyczne zastosowanie lub poprawę komfortu jazdy. Co w tej kwestii mają do zaproponowania firmy oferujące akcesoria samochodowe? Czy warto inwestować w typowo kobiece produkty?
18.09.2014 | aktual.: 08.10.2022 09:05
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Osobiście nie mam tego dylematu. Skrobaczka do szyb to skrobaczka, a klucz to klucz. Nie musi być w kolorze różowym. Producenci samochodowych gadżetów wychodzą jednak na przeciw oczekiwaniom bardziej wybrednych pań za kółkiem.
Oto kilka ultrakobiecych przedmiotów, które powinny znaleźć się w samochodzie:
1. Zapach. Ich wybór jest ogromny i łatwo dostępny. Możemy więc wybrać zapach typowy dla niej.
Cena: około 20 zł.
2. Rzęsy na reflektory, czyli oczy naszego auta. Dla jednych przesada, dla innych sposób na spersonalizowanie swojego pojazdu.
Cena: od 20 zł.
3. Skrzynka z narzędziami. Może się przydać.
Podstawowe zestawy w cenie od 125 zł.
4. Keyfinder. Brelok, który po sparowaniu z telefonem komórkowym może bardzo ułatwić odnalezienie np. kluczyka do samochodu. Dostępny m.in. na serwisach aukcyjnych.
Ceny wahają się od kilku do kilkunastu złotych.
5. Uchwyt na kubek. I już nie musisz martwić się o rozlaną kawę.
Cenowo ten produkt plasuje się podobnie jak wyżej pokazany brelok
6. Ładowarka samochodowa. Przydatna zwłaszcza podczas dłuższych tras.
Ceny wahają się w granicach kilkudziesięciu złotych.
7. Organizer do bagażnika. Można tam schować np. parę wysokich szpilek, w których niezbyt wygodnie się prowadzi.
Ceny od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych.
8. Nawigacja dla kobiet. Wyróżnia się subtelnym wzornictwem i perłowym wykończeniem. Mam nadzieje, że na dobrą drogę naprowadza niski, męski głos.
Cena to ponad 800 zł.
Oprócz powyższych gadżetów, w sklepach motoryzacyjnych bez problemu znajdziemy nakładki na pasy, pokrowce na kierownicę i siedzenia czy też różowe skrobaczki do szyb z kwiatowym motywem.
Niektóre marki oferują również lakiery do paznokci dopasowane idealnie do koloru lakieru samochodu (np. Volvo). Nie dziwią również linie odzieżowe czy też foteliki samochodowe wychodzące spod skrzydeł firmy kojarzonej głównie z samochodami (np. Ferrari).
Jak postrzegacie tego rodzaju modę w kobiecej motoryzacji? Korzystacie z takich gadżetów?