"Klepał" przeglądy, dostał karę więzienia. Jest wyrok
Pół roku więzienia, 1 tys. zł grzywny i roczny zakaz zajmowania stanowiska – z taką karą musi liczyć się diagnosta, który potwierdził badanie techniczne skutera i przyczepy kempingowej. Jego koledzy mieli znacznie więcej na sumieniu.
26.08.2022 | aktual.: 13.03.2023 16:00
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
482 fałszywe badania techniczne przeprowadziła trójka diagnostów, która nie tylko poświadczała nieprawdę w dokumentacji, ale i w kilku przypadkach dopuściła się przyjmowania za to łapówek – donosi Polska Agencja Prasowa.
Auta albo w ogóle nie wjeżdżały na stanowiska diagnostyczne, albo przeprowadzano takie czynności, których w żadnym wypadku nie można uznać za badania techniczne. Przesłuchano ponad 700 świadków, zabezpieczono obszerną dokumentację. W lutym zapadły już dwa wyroki, trzeci diagnosta nie przyznawał się do winy.
Prokuratura zarzuciła 33-letniemu mężczyźnie, który już od sześciu lat nie pracuje jako diagnosta, że w czerwcu 2014 roku potwierdził wykonanie badań technicznych ciągnika, przyczepy kempingowej i skutera. Wyrok nie jest prawomocny. Jest prawdopodobne, że obrońca będzie dążył do uniewinnienia.