Kierunkowskaz na rondzie. Kierowcy nie wiedzą, kiedy go włączyć
Kwestia poruszania się po rondach i używania kierunkowskazów budzi wiele kontrowersji, a przepisy nie są w tej materii klarowne. Nawet instruktorzy jazdy mogą mieć różne podejścia do nauki tego zagadnienia. Postaramy się rozwiać wszelkie wątpliwości.
21.11.2024 | aktual.: 21.11.2024 08:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć przepisy nie precyzują dokładnie zasad jazdy na rondach, warto zauważyć, że rondo nie zawsze funkcjonuje jako tradycyjne skrzyżowanie, ponieważ nie dochodzi tu do przecięcia kierunków dróg do niego prowadzących. Dla kierowcy zbliżającego się do ronda jest to po prostu prosta z drogami odchodzącymi na prawo.
Dla użytkowników już poruszających się na rondzie, mamy do czynienia z prostą drogą z pierwszeństwem przejazdu, pod warunkiem, że umieszczono tam znak A-7, co jest w Polsce w zasadzie standardem. Każda droga wjazdowa to kolejna droga prowadząca w prawo.
Z tego względu, wjeżdżając na rondo z oznakowaniem „ustąp pierwszeństwa”, zawsze powinniśmy przepuścić tych, którzy już się tam znajdują. Po wjeździe na rondo, to inni kierowcy muszą ustąpić nam. Pozwala to na płynną jazdę zgodnie z zasadą działania ronda.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pamiętajmy, że na rondzie nie skręcamy w lewo. Jest to klucz do zrozumienia niejasnych przepisów dotyczących używania kierunkowskazów na tej formie skrzyżowania.
Jeśli chodzi o kierunkowskazy na rondach, obowiązują dwie zasady: zmiana pasa i zmiana kierunku. Zmiana pasa dotyczy rond z kilkoma pasami, gdzie często zjeżdżamy na prawy pas przed jego opuszczeniem.
Kierunek jazdy zmieniamy tylko przy zjeździe z ronda, używając prawego kierunkowskazu. Włączamy go, gdy zbliżamy się do zjazdu poprzedzającego nasz zjazd.
Warto dodać, że nie jest wymagane włączanie kierunkowskazu przed wjazdem na rondo. Policja może to traktować jako formalny błąd, ale nie wpływa to na innych uczestników na rondzie. Lepiej to zrozumieć, gdy traktujemy rondo jako prostą z odgałęzieniami na prawo.
Jak moglibyśmy ułatwić jazdę sobie i innym?
Mimo że przepisy tego nie wymagają, dobrze jest powiadamiać innych kierowców o naszych zamiarach, także przez sygnał kierunkowskazu w lewo. Kiedy z lewym kierunkowskazem przejeżdżamy obok kolejnych zjazdów, kierowcy wiedzą, że muszą nam ustąpić pierwszeństwa.
Jest to szczególnie istotne na małych rondach z jednym pasem (o ile na rondzie nie ma wzniesienia, ograniczającego widoczność). Włączenie prawego kierunkowskazu przed wjazdem pozwala nadjeżdżającym z naprzeciwka wiedzieć, że nie muszą się zatrzymywać.
Ostatecznie, zasady te nie są wiążące, ponieważ nie zostały ujęte w prawie, ale pomagają w płynniejszej jeździe. Wiedząc, że inni kierowcy nie muszą ich przestrzegać, należy zachować ograniczone zaufanie. Obowiązkowe jest jedynie sygnalizowanie prawym kierunkowskazem przed zjazdem. Kierowca, który nie ustąpi pierwszeństwa przebywającym na rondzie, ponosi odpowiedzialność za ewentualną kolizję. Chyba że – w rzadkich przypadkach - rondo wymaga stosowania zasady prawej ręki i ustępujemy pierwszeństwa wjeżdżającym na nie.