Kierowca był tak pijany, że w policyjnym alkomacie zabrakło skali

45-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego w woj. mazowieckim stracił panowanie nad samochodem i spowodował groźny wypadek. Policjanci nie mogli uwierzyć, kiedy sprawdzili stan jego trzeźwości.

W przypadku tego kierowcy policyjny alkomat nie wystarczył
W przypadku tego kierowcy policyjny alkomat nie wystarczył
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | Policja

18.07.2023 20:49

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do zdarzenia doszło w niedzielę 16 lipca br. w miejscowości Ornonne (woj. mazowieckie). Funkcjonariusze ustalili, że kierowca osobowego audi stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w drzewo i dachował. Co gorsza wiózł ze sobą trzech pasażerów.

Okazało się, że za kierownicą siedział 45-letni mieszkaniec powiatu garwolińskiego. Standardowe badanie trzeźwości wykazało coś, z czym policjanci spotykają się bardzo rzadko. Mężczyzna miał w organizmie taką ilość alkoholu, że skala w urządzeniu była niewystarczająca.

Wynikało z tego, że 45-latek miał w organizmie ponad 4 promile, jednak dokładne stężenie alkoholu będzie znane po przeprowadzeniu analizy pobranej krwi. 45-letnia pasażerka pojazdu z obrażeniami ciała pozostała w szpitalu.

podkom. Małgorzata Pychner KPP w Garwolinie

Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Kiedy wytrzeźwiał, usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Odpowie też za kierowanie pomimo braku uprawnień. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

Komentarze (5)