Już nie DS 4, lecz N°4. Zmieniła się nie tylko nazwa
Kompaktowy crossover DS-a zadebiutował właśnie w mocno odświeżonym wydaniu. Zyskał nie rylko nową nomenklaturę, ale i zupełnie nowy wygląd. Trzeba przyznać, że lifting wyszedł mu ma dobre.
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
To nigdy nie był brzydki samochód. Z pewnością jednak awangardowy. Taki też pozostał, ale teraz prezentuje się znacznie nowocześniej. Styliści sprawili, że mimo niezmienionych wymiarów, nadwozie prezentuje się bardziej proporcjonalnie. Spora w tym zasługa szerszej atrapy chłodnicy, która sprawia, że auto wygląda na niższe niż dotychczas. Docenić trzeba też zmienione reflektory DS Matrix LED Vision. Z tyłu natomiast znajdziemy światła z trójwymiarową grafiką.
Zobacz także
Wersja po liftingu zyskała też nowe lakiery nadwozia i wzory felg - swoją drogą te mają minimum 19 cali średnicy, a w hybrydzie plug-in nawet 20 cali. A jak prezentuje się wnętrze?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W kabinie różnice są dość kosmetyczne, choć zrezygnowano z jednego ekranu. Mowa o dotykowym wyświetlaczu na konsoli środkowej. Poza tym jest 21-calowy head up display, cyfrowe zegary o przekątnej 10,25 cala i 10-calowy ekran multimediów. Francuzi twierdzą, że bardzo przyłożyli się do materiałów i wyposażenia. To zawsze było bogate, ale teraz listę uzupełniono m.in. o system audio Focal Electra z 14 głośnikami.
Jeśli chodzi o silniki, DS N°4 nie ma powodów do wstydu. Gama rodzajów napędu jest bowiem rozbudowana. Bazę stanowi 145-konne, benzynowe 1.2 z 6-stopniową skrzynią automatyczną. Dalej mamy hybrydę plug-in 1.6 o mocy 225 KM, z akumulatorem o pojemności 14,6 kWh, co ma wystarczyć na przejechanie nawet 81 km na samym prądzie.
Jest też odmiana w pełni elektryczna E-Tense generująca 213 KM, zasilana akumulatorem 58,3 kWh. Obiecywany zasięg to 450 km, a maksymalna moc ładowania wynosi 120 kW.
Co warte odnotowania, do gamy dołączy również 130-konny diesel 1.5 BlueHDi, więc klienci będą mieć do wyboru pełne spektrum napędów. Na ceny i szczegółową specyfikację musimy jednak jeszcze poczekać.