Volkswagen Jetta wciąż żyje, ale w Ameryce. Właśnie przeszedł facelifting
Europa pożegnała Jettę w 2018 roku wraz z siódmą generacją modelu. W USA bez problemu jednak kupicie następcę, który wciąż cieszy się sporą popularnością. Auto właśnie zyskało nowy silnik i odświeżony wygląd.
24.08.2021 | aktual.: 14.03.2023 15:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jetta to kawał historii Volkswagena, która w Europie zakończyła się dobre kilka lat temu. Cóż, kompaktowe sedany nie są u nas przesadnie popularne. Auto wciąż jednak jest dostępne na wielu innych rynkach. Szczególnym powodzeniem cieszy się w USA. Niebawem zainteresowanie klientów powinno jeszcze wzrosnąć. Wszystko za sprawą faceliftingu, który przynosi nie tylko poprawki wizualne, ale i techniczne.
Odświeżoną Jettę poznacie przede wszystkim po zmienionym oświetleniu i przeprojektowanej atrapie chłodnicy oraz zderzaka. Producent uzupełnił też gamę opcji wykończenia i wzorów felg. Oczywiście zaktualizowano też multimedia. Teraz standardem będzie 8-calowy ekran, a dla bogatszych odmian zarezerwowano 10-calowy. Jest także łączność z Apple CarPlay/Android Auto i indukcyjna ładowarka.
Najważniejszą różnicę w stosunku do dotychczasowej Jetty stanowi jednak silnik. To poprawione wydanie jednostki EA211 1.5 TSI, które generuje 160 KM mocy - o 11 więcej niż w odmianie przed liftingiem. Motor może być parowany z 6-stopniową przekładnią manualną lub 8-biegowym automatem. Chętni na więcej mogą zdecydować się również na mocniejsze, 230-konne 2.0 TSI, występujące z kolei z 6-stopniową skrzynią manualną lub 7-stopniowym DSG.
Amerykański oddział Volkswagena przyznaje, że Jetta jest jednym z najważniejszych modeli w portfolio marki. W pierwszym półroczu 2021 roku auto zaliczyło 5-procentowy wzrost sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Pojawienie się odświeżonego wydania może przyciągnąć do salonu kolejnych klientów. Rynkowy debiut zaplanowano na ostatni kwartał 2021 roku.