Jechał autem bez dachu, nie zgodził się na nagrywanie. Interweniuje RPO

10 tys. zł zadośćuczynienia oczekuje kierowca charakterystycznej syrenki kabrio za pokazanie jego wizerunku w nagraniu Telewizji Polskiej. Sąd nie uznał pozwu, a Rzecznik Praw Obywatelskich składa skargę nadzwyczajną na korzyść obywatela.

Udostępniasz w sieci ciekawe auto znalezione na ulicy? Właściciel może podchodzić do tego mniej entuzjastycznie
Udostępniasz w sieci ciekawe auto znalezione na ulicy? Właściciel może podchodzić do tego mniej entuzjastycznie
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Żuchowski
Mateusz Lubczański

02.06.2022 | aktual.: 13.03.2023 17:05

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Kierowca charakterystycznej syrenki kabrio (którą sam przerobił) został nagrany podczas jazdy. Wideo wykorzystało TVP w teledysku piosenki "Jadą wozy kolorowe” z okazji festiwalu w Sopocie. Właściciel auta chciał 10 tys. zł za wykorzystanie wizerunku i dzieła bez zgody.

Powołał się na przepisy prawa autorskiego, a TVP odbijała piłeczkę, stwierdzając, że scena sprzed ponad 40 lat obejmuje zaledwie kilka sekund ruchu ulicznego. Poza tym kierowcy nie dało się zidentyfikować, a auto nie stanowi utworu w myśl Prawa autorskiego, choć jest indywidualną przeróbką.

Sąd Okręgowy w 2014 roku oddalił sprawę, bowiem celem wideoklipu nie było pokazanie powoda i pojazdu, ale przedstawienie artystów w ramach festiwalu. Apelacja również rozbiła się o to, że kierowca nie był postacią pierwszoplanową ani dominującą ("wizerunek jest tylko częścią całości").

Rzecznik Praw Obywatelskich nie zgadza się z wykładnią "osoba stanowiąca jedynie szczegół całości". Jest to naruszenie Konstytucji RP, która gwarantuje ochronę prawa do prywatności, w tym decydowania o rozpowszechnianiu własnego wizerunku. Co więcej, art. 51 polega na samodzielnym decydowaniu o ujawnianiu innym informacji dot. własnej osoby.

Z jednej strony sądy wskazują, że "jeżeli mamy do czynienia z portretem konkretnej osoby, tyle że utrwalonym przy okazji imprezy publicznej czy przebywania na wolnym powietrzu, to wyłączenie ochrony wizerunku nie działa". To pozwala m.in. mediom na pełnienie ich funkcji informacyjno-prawodawczej.

Rzecznik Praw Obywatelskich wskazuje jednak, że "norma ta nie obejmuje 'wizerunków skadrowanych'. Nie jest bowiem dozwolone rozpowszechnianie bez zgody danej osoby ani jej 'wizerunków skadrowanych', ani wizerunków stanowiących wprawdzie element relacjonowanej imprezy czy pokazywanego krajobrazu, lecz stworzonych w warunkach naruszenia prawa do prywatności".

Rzecznik wnosi o stwierdzenie, że orzeczenie Sądu Apelacyjnego wydano z naruszeniem prawa.

Komentarze (12)