Jak założyć łańcuchy śniegowe - poradnik
Łańcuchy śniegowe mogą okazać się niezbędne w trakcie wyprawy w góry lub podczas jazdy po drogach lokalnych, które są obsługiwane przez pługi rzadziej niż trasy krajowe. Jak założyć łańcuchy śniegowe?
19.12.2013 | aktual.: 30.03.2023 12:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Korzystanie z łańcuchów przeciwpoślizgowych to często kwestia nie tylko samego zdrowego rozsądku, lecz także przepisów ruchu drogowego. W Polsce i za granicą możemy się spotkać ze znakiem nakazującym ich używanie na przynajmniej dwóch kołach napędowych (u nas ma on oznaczenie C-18).
W rejonach słynących z turystyki górskiej, m.in. w krajach alpejskich, często istnieje zimowy obowiązek jeżdżenia z łańcuchami na kołach nie tylko w górach, ale też w rejonach podgórskich.
W Austrii czy Szwajcarii często są dokonywane policyjne kontrole mające na celu sprawdzenie, czy pojazd ma w wyposażeniu łańcuchy. Funkcjonariusze nie wpuszczą nas na dany odcinek trasy, jeśli nie zaopatrzymy się w odpowiedni sprzęt.
W lokalnych sklepach ceny mogą być znacznie wyższe niż w Polsce, dlatego o odpowiedniej inwestycji należy pomyśleć przed wyjazdem na narty. Przed zakupem upewnijmy się, czy łańcuchy spełniają normy TÜV lub ÖNORM V5117 (norma austriacka dla łańcuchów przeznaczonych do aut osobowych).
W instrukcji samochodu sprawdźmy, jakie łańcuchy zaleca stosować producent. Jest to istotne o tyle, że zbyt grube mogą uszkodzić nadkole, zawieszenie lub elementy systemów ABS czy ESP. Często łańcuchy mają oczka o rozmiarze 12 mm, ale może się okazać, że będziemy potrzebowali takich z ogniwami wielkości np. 9 mm. Dotyczy to zwłaszcza samochodów o niższym zawieszeniu. Oczywiście koniecznie musimy dobrać rozmiar łańcuchów do kół w naszym pojeździe.
Dobre łańcuchy powinny być niklowo-chromowo-manganowe. Mają one różne wzory. Najpopularniejsze są romboidalne i diamentowe. Im gęstość siatki łańcucha jest większa, tym osprzęt będzie pracował efektywniej, poradzi sobie w trudniejszych warunkach.
Wraz z ceną łańcuchów rośnie nie tylko ich skuteczność, ale także łatwość montażu. Podstawowe mają napinacze ręczne, a droższe automatyczne. Na rynku są też produkty z centralną, metalową belką wyposażoną w stopkę. Po naciśnięciu jej łańcuch sam się odpowiednio oplata i naciąga, a cały proces trwa kilkanaście sekund.
Swoistą alternatywą mogą być łańcuchy tekstylne, znane lepiej jako skarpety śniegowe. Nie wgryzają się tak w śnieg i lód jak łańcuchy tradycyjne, ale są łatwe w montażu. Mają formę pokrowca na koło.
Wadą jest to, że dość szybko się zużywają, zwłaszcza w kontakcie z piaskiem i solą. W dodatku skarpety nie są traktowane jako specjalistyczne wyposażenie zimowe, w odróżnieniu od łańcuchów kompozytowych. Te ostatnie wyglądają jak siatka połączona taśmami i osiągają niezłe wyniki w testach porównawczych z łańcuchami.
Kolejnym rozwiązaniem są nakładki na koła. Montuje się je łatwo, ale wcześniej na feldze należy zainstalować specjalny adapter, co może wymagać wizyty w warsztacie.
Jeżdżąc z założonymi łańcuchami, nie powinno się przekraczać prędkości 50 km/h. Należy unikać gwałtownych przyspieszeń i hamowań. Gdy na jezdni pojawiają się asfaltowe koleiny, omijajmy je, starajmy się jechać po śniegu. Na łańcuchach nie można jeździć po normalnej czarnej drodze. Niszczą one asfalt i same bardzo szybko się zużywają.
Po zdjęciu łańcuchów zadbajmy o nie odpowiednio. Oczyśćmy ze śniegu i błota. Dzięki temu będą dłużej służyły.
Łańcuchy należy montować po uprzednim ustawieniu samochodu na możliwie płaskim podłożu. Powinno się je zakładać na koła osi napędowej. W przypadku aut z napędem 4x4 zaleca się stosowanie łańcuchów na wszystkie koła, jeśli mamy tylko dwa, to powinno się je założyć na koła przednie.
Przed pierwszym montażem łańcuchów polecamy potrenować na sucho, np. pod domem.
Jak założyć łańcuchy śniegowe?
- Pierwszym krokiem jest przygotowanie łańcuchów. Wyciągamy je z opakowania i chwytamy za końce stalowej linki otoczonej pancerzem. Potrząsamy łańcuchami, aby się rozplątały.
- Następnie rozkładamy łańcuchy na ziemi w taki sposób, aby środek linki znajdował się po wewnętrznej strony koła, a łańcuchy półkolem wychodziły na zewnątrz.
- Na końcach linki znajdują się zaczepy, które łączymy na przedniej górnej ścianie opony.
- Tak spięty tylny pierścień przesuwamy na wewnętrzną stronę koła.
- Kolejnym krokiem jest łączenie zewnętrznych łańcuchów. Przewlekamy łańcuch napinający przez bloczki i go naciągamy.
- Końcówkę łańcucha napinającego trzeba połączyć z ogniwem znajdującym się jak najdalej, aby łańcuch był dobrze naprężony.
Po założeniu łańcuchów przejeżdżamy do 100 m. Zatrzymujemy się i dociągamy łańcuchy ponownie. Niektórzy producenci zalecają wykonać tę czynność dwukrotnie. Teoretycznie dociągania nie wymagają łańcuchy z napinaczami automatycznymi, ale i tak warto sprawdzić po pokonaniu krótkiego fragmentu trasy, czy leżą one prawidłowo.