Poradniki i mechanikaJak przewozić zwierzęta w samochodzie - poradnik

Jak przewozić zwierzęta w samochodzie - poradnik

Trzymanie zwierząt na kolanach lub pozwalanie im na swobodne poruszanie się po aucie w trakcie jazdy jest bardzo niebezpieczne.

Jak przewozić zwierzęta w samochodzie - poradnik
Wojciech Kaczałek

23.01.2014 | aktual.: 30.03.2023 12:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Prawo o ruchu drogowym nie reguluje, jak powinno się przewozić zwierzęta domowe. Funkcjonariusze mogą jednak upomnieć lub ukarać kierowcę za nieprawidłowy transport pupila z tytułu art. 60 pkt. 1. Przepis ten mówi: "zabrania się używania pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim".

Brak szczegółowych uregulowań nie oznacza, że nie obowiązują zasady w zakresie przewozu zwierząt. Przede wszystkim musimy pamiętać, żeby naszych pupili nie zostawiać w aucie bez opieki. Dotyczy to zwłaszcza tych okresów w ciągu roku, kiedy panuje wysoka temperatura.

Obraz

W trakcie podróży powinniśmy robić postoje, najlepiej co godzinę, a przynajmniej raz na dwie godziny. W tym czasie możemy zwierzę napoić, pozwolić mu na załatwienie potrzeb fizjologicznych i rozprostowanie kości, jeśli np. wypuścimy je na chwilę na zewnątrz auta.

O ile to możliwe, nie podróżujmy w czasie dużego nasłonecznienia. Do szyb możemy przymocować osłony przeciwsłoneczne lub skorzystać z rolet. Nie narażajmy zwierząt na przeciągi, które mogą się skończyć zapaleniem uszu czy spojówek. Unikajmy też godzin szczytu, z powodu których wyprawa może się wydłużyć, a także głośnego słuchania muzyki. Kierowca powinien pamiętać o płynnej jeździe, unikaniu gwałtownych przyspieszeń i hamowań.

Zwierzę dobrze jest oswoić z samochodem. Na początku można zacząć od krótkich, kilkuminutowych przejażdżek, które pozwolą naszemu towarzyszowi przyzwyczaić się do nowej przestrzeni, dźwięku silnika czy szybko zmieniającego się krajobrazu za oknem. Jeśli nasz domownik będzie podróżował w transporterze, możemy go z nim oswajać w domu, np. zamieniając sprzęt w kojec.

Kurtyna
Kurtyna

Unikajmy karmienia zwierząt przed podróżą, ponieważ i one mogą cierpieć na chorobę lokomocyjną. Jeśli wiemy, że czeka nas długa trasa, wybierzmy się uprzednio do weterynarza, który przepisze odpowiednie środki. Nie podawajmy zwierzętom leków dla ludzi.

Jak przewozić zwierzęta w samochodzie? Trudno opisać wszystkie gatunki i rodzaje, dlatego skupimy się na tych popularnych.

Gryzonia najlepiej jest przewozić w specjalnie do tego przystosowanym transporterze (z dużą liczbą otworów wentylacyjnych), który trzeba wyściełać. Dodatkowo boczki możemy zabezpieczyć miękkimi materiałami, aby zmniejszyć ryzyko urazów zwierzęcia w razie wypadku czy nawet gwałtownego hamowania. Można ewentualnie skorzystać z klatki. Bez względu na rodzaj sprzętu umiejscawiamy go na tylnym fotelu i zabezpieczamy pasami bezpieczeństwa.

Ptaków nie przewozimy w tekturowych pudełkach z dziurkami, ale w klatkach – tych, z których korzystają codziennie lub mniejszych, podróżnych. Ptak nie dość, że może się wydostać z pudełka, to jest bardziej narażony na stres. Klatkę także przypinamy pasami bezpieczeństwa.

Obraz

Jak przewozić koty i małe psy? W tym wypadku również najlepszym rozwiązaniem jest transporter dopasowany do rozmiarów czworonoga. Nie powinien on być ani za mały, ani za duży, aby zwierzę nie obijało się podczas jazdy. Podłogę transportera powinniśmy wyłożyć miękką tkaniną, np. lubianym przez psa lub kota kocem. Nie zaszkodzi, jeśli zwierzęciu założymy szelki z możliwością podpięcia smyczy. Wtedy podczas postoju (np. w korku) będziemy mogli chociaż na chwilę wypuścić naszego towarzysza i mieć go pod kontrolą.

Oczywiście, transporter zabezpieczamy pasami: biodrowym i barkowym. Najlepiej ustawić go bokiem do kierunku jazdy. Teoretycznie psy i koty można przewozić także w specjalnych torbach, jednak nie mają one tak sztywnej konstrukcji jak transportery, co może mieć niebagatelne znaczenie w przypadku kolizji.

Kończąc temat transporterów: nie wolno ich umieszczać na podłodze pomiędzy fotelami przedniego a tylnego rzędu. W razie wypadku zwierzę może zostać po prostu zgniecione.

Psa ważącego powyżej 10 kg można przewozić na tylnym fotelu, ale trzeba go przypiąć specjalnymi pasami. Powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na sposób ich mocowania. Nie wybierajmy tych, które wpina się w gniazdo pasów samochodowych.

Uniwersalne klamry niekoniecznie wytrzymają naprężenia w kryzysowych sytuacjach i po prostu same mogą się wypiąć lub pęknąć. Dlatego najlepiej jest kupić droższe pasy dla psa, które przyczepiane są do zapiętych pasów samochodowych, taśmy trzymającej gniazdo pasów naszego pojazdu lub mocowań dla fotelików dziecięcych ISOFIX.

Installing the Bergan Pet Safety Harness

Poza pasami w aucie powinno się zamontować kurtynę. Oddziela ona tylny rząd od przedniego. Stanowi również ochronę dla pasażerów przedniego rzędu i dodatkową dla samego czworonoga.

Właściciele czworonogów mogą się też zaopatrzyć w tzw. hamak. Rozpina się go pomiędzy przednimi i tylnymi zagłówkami. Chroni on tapicerkę przed zabrudzeniami, ma właściwości antypoślizgowe i zapobiega spadaniu zwierzęcia na podłogę przy ostrym hamowaniu, nie jest jednak alternatywą dla pasów.

Mata antypoślizgowa, zwana hamakiem
Mata antypoślizgowa, zwana hamakiem

Duże psy można przewozić w bagażnikach, ale oczywiście takich aut, w których przestrzeń kufra jest połączona z kabiną (kombi, van, SUV), a nie w sedanie. W takim wypadku najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest zakup specjalnej klatki, dopasowanej do rozmiarów zwierzęcia i bagażnika, która nie będzie przesuwać się w trakcie jazdy. Podłogę i boczki powinniśmy wyściełać matą ochronną, która chroni przed zabrudzeniami i zapewnia zwierzęciu większy komfort.

Klatka do bagażnika
Klatka do bagażnika

Na koniec przypominamy, że przewożenie zwierząt na kolanach i pozwalanie im na swobodne poruszanie się po wnętrzu jest nieodpowiedzialne i niebezpieczne. Nigdy nie wiemy, czy nasz pupil nie spanikuje i nie wskoczy nam np. pod pedały.

Poza tym pamiętajmy, że w chwili zderzenia z prędkością 50 km/h ciało o wadze 3 kg zwiększa swoją masę dwudziestokrotnie. Niezabezpieczone zwierzę może nie tylko samo ponieść śmierć, ale także uderzyć o ludzi, narażając ich na utratę zdrowia lub życia.

Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (2)