Jaguar powalczy o młodszych klientów. Miejski crossover E‑Pace debiutuje w Polsce

Większość Polaków widzi Jaguara jako producenta samochodów kierowanych do bardziej dojrzałej klienteli. Faktycznie, przez lata oferowali auta, do których najbardziej pasowała tweedowa marynarka. Jednak w ostatnim czasie brytyjska marka się zmieniała, a model E-Pace jest zwieńczeniem tej transformacji.

Nowy Jaguar E-Pace ma trafić w gusta młodszych klientów.
Nowy Jaguar E-Pace ma trafić w gusta młodszych klientów.
Źródło zdjęć: © Fot. Michał Zieliński
Michał Zieliński

12.01.2018 | aktual.: 30.03.2023 13:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na polską prezentację nowego crossovera szedłem z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony to samochód, który – teoretycznie – powinien mi bardzo przypaść do gustu. Jaguary podobały mi się odkąd pamiętam, ale nigdy nie widziałem się w takim samochodzie. Może za kilkanaście lat, lecz na pewno nie teraz. Z drugiej, na pierwszych zdjęciach wyglądał dziwnie. Nieproporcjonalnie, jakby był zrobiony trochę na siłę.

Moim zdaniem to jest największy problem z "odmładzaniem" marek. Ten trend zauważamy u każdego producenta samochodów premium. Chcąc dotrzeć do coraz młodszych klientów zaczynają tworzyć auta, z którymi dotychczas nie mieli doświadczenia. To trochę jak starsi ludzie używający zwrotu "LOL".

Obraz
© Fot. Michał Zieliński

Na żywo E-Pace sprawia wrażenie auta, które faktycznie może zainteresować młodszego klienta. Podczas prezentacji nie słyszeliśmy o tym, ile waży, jakie będą dostępne silniki oraz ile pali. Kogo to obchodzi? Mówiono za to, że można go otworzyć specjalną opaską, że zamiast zegarów ma ekrany i że ma konsolę centralną skierowaną na kierowcę.

Z samochodem udało mi się spędzić zaledwie kilka chwil i pierwsze wrażenia były naprawdę pozytywne. Moje obawy się nie potwierdziły – E-Pace na żywo wygląda dobrze, chociaż nie można mu odmówić małej nadwagi. Bardziej przypomina domowego kota, którego co rusz ktoś karmi niż wysportowanego jaguara.

Obraz
© Fot. Michał Zieliński

We wnętrzu jest sporo miejsca, ale tylko z przodu. Wyższym osobom może być ciasno na tylnej kanapie, ale to tylko potwierdza do kogo jest kierowany ten samochód. Nie można za to narzekać na poziom wykonania. Materiały są wysokiej jakości i wszystko jest dobrze spasowane.

Pierwsze auta już ruszyły do dealerów i potencjalni klienci mogą umawiać się na jazdy testowe. Ceny E-Pace'a zaczynają się od 144 900 zł, chociaż – ponownie, zgodnie ze specyfiką grupy docelowej – importer podkreślał atrakcyjne finansowanie. Na mnie nowy crossover zrobił świetne wrażenie i liczę, że będę miał okazję spotkać się z nim raz jeszcze.

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/6]
Komentarze (5)