Szkodliwe nawyki kierowców. Pozbądź się ich, a zaoszczędzisz sporo pieniędzy
Każdy chciałby, żeby jego samochód palił jak najmniej, ale moje własne obserwacje pozwalają stwierdzić, że mało kto chce cokolwiek w tym kierunku zrobić. A przecież za niskim spalaniem idzie także niższa emisja CO2. Postanowiłem więc wykonać parę obliczeń.
22.04.2022 | aktual.: 14.03.2023 12:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Mówiąc o ekojeździe, większość osób myśli tylko o mniejszym zużyciu paliwa, a więc własnych korzyściach. A przecież spalając mniej, emitujemy także mniejszą ilość szkodliwych substancji, w tym CO2, do atmosfery. W końcu jedno i drugie jest ze sobą ściśle powiązane i wprost proporcjonalne. Zacznijmy jednak od tego, czego powinniśmy unikać, żeby obniżyć spalanie.
Wyłączanie silnika podczas dłuższego postoju
Nowoczesne auta wyposażone są w systemy start-stop, z których kierowcy mogą korzystać. Poza tym — według prawa — samochód na postoju nie może mieć odpalonego silnika przez dłużej niż minutę (inaczej grozi nam co najmniej 100-złotowy mandat).
Według badań opłaca się gasić jednostkę, jeśli postój trwa dłużej niż 20 sekund w przypadku starszych aut i 10 sekund w przypadku nowszych. Dzięki temu możemy obniżyć zużycie paliwa o 5 proc. Oczywiście wymierne korzyści nie pojawią się przy jednorazowym zachowaniu — tu zadziała efekt skali.
Nie woź ze sobą zbędnych rzeczy
Im większy samochód, tym większa pokusa, by nie zabierać z niego niektórych rzeczy. Być może przydadzą się za dzień lub... tydzień. Tymczasem wyrzucając z auta 20 kg ładunku, możemy zaoszczędzić nawet 0,2 l/100 km, jeśli dużo jeździmy po mieście. Im mniejszy i lżejszy samochód, tym ciążąca masa może mieć większy wpływ na zużycie.
Dbaj o odpowiednie ciśnienie w oponach
Interesowanie się ciśnieniem w oponach tylko dwa razy do roku, od zmiany do zmiany ogumienia, to duży błąd. Powinniśmy je kontrolować regularnie. Zbyt niskie ciśnienie powoduje, że rosną opory toczenia, a wraz z nimi — spalanie. Gdy ciśnienie jest o 0,5 bara za niskie, spalanie może wzrosnąć nawet o 5 proc.
Nie pogarszaj aerodynamiki
Bagażnik dachowy został po wakacjach i nie chciało ci się go zdjąć? A może lubisz jeździć z otwartymi oknami? Ok, ale licz się z tym, że zapłacisz więcej przy dystrybutorze. A im wyższa prędkość, tym większe straty. Zużycie paliwa może wzrosnąć nawet o 20 proc.
Sam wiele lat temu postanowiłem założyć relingi bagażnika dachowego z epoki do youngtimera, bo ładniej wyglądał. Różnice przy tankowaniu zobaczyłem praktycznie od razu, więc ostatecznie postawiłem oszczędności ponad wygląd.
Dbaj o samochód
Kolejną rzeczą, którą łatwo poprawić, jest zwykłe dbanie o swój samochód i jego regularne serwisowanie. Jazda na zanieczyszczonych filtrach, z niesprawnymi świecami czy na starym oleju może zwiększyć zużycie paliwa o 10 proc. Choć te elementy mogą także doprowadzić do znacznie większych wydatków — już nie przy dystrybutorze, a w warsztacie.
Czas jednak tę teorię zastosować na konkretnym przykładzie
Jako przykład wziąłem jeden z najpopularniejszych kompaktów w Polsce. Ale nie nowych, a używanych. Według AAA Auto jest nim Opel Astra, który jest najczęściej wystawianym na sprzedaż samochodem w Polsce.
Postanowiłem przyjrzeć się generacji, która stanowi najliczniejszą grupę na portalach ogłoszeniowych — czyli J (produkowana w latach 2009-2019). Wybrałem też popularny silnik — benzynowe 1.4 o mocy 140 KM. Z jednej strony to jednostka ze środka stawki, z drugiej — to właśnie w nią wyposażona jest znaczna część samochodów sprzedawanych na portalach ogłoszeniowych.
Zgodnie z danymi katalogowymi samochód zużywał średnio 5,9 l/100 km i emitował przy tym 138 g CO2 na kilometr. Oczywiście wtedy o cyklu WLTP nikt jeszcze nie słyszał, dlatego podawane zużycie paliwa odstawało od tego, które użytkownicy osiągają w rzeczywistości. A jakie ono jest?
Według raportów spalania zgłaszanych przez kierowców na AutoCentrum.pl średnie zużycie paliwa w tym aucie wynosi 7,7 l/100 km. Pamiętajmy, że mówimy tu o średnim zużyciu. Jeśli macie taki samochód i pali wam 6,5 l/100 km — gratulacje. Jeśli pali wam ponad 9 l/100 km — może warto zacząć stosować niektóre z powyższych porad.
Tak jak wcześniej napisałem, emisja CO2 jest wprost proporcjonalna do zużycia paliwa. Oznacza to, że przy spalaniu 7,7 l/100 km emisja będzie wynosić 180 g/km CO2. Poniżej znajdziecie tabelkę, o ile spadłoby spalanie i emisja, jeśli kierowca przestałby popełniać wcześniej wymienione błędy.
Czynność | Wpływ na spalanie | Zaoszczędzone paliwo | Zaoszczędzona emisja CO2 | Oszczędności na 100 km |
---|---|---|---|---|
Wyłączanie silnika | 5 proc. | 0,4 l/100 km | 9 g/km | 2,57 zł |
Wyrzucenie zbędnego balastu | 0,2 l/100 km | 0,2 l/100 km | 5 g/km | 1,29 zł |
Odpowiednie ciśnienie opon | 5 proc. | 0,4 l/100 km | 9 g/km | 2,57 zł |
Aerodynamika | 20 proc. | 1,5 l/100 km | 36 g/km | 9,65 zł |
Świeże części | 10 proc. | 0,8 l/100 km | 18 g/km | 5,14 zł |
Obliczmy na koniec, jakiego rzędu oszczędności pieniężne i emisyjne moglibyśmy poczynić w skali roku. Przeciętny Polak pokonuje rocznie ok. 9 tys. km samochodem.
Zużycie paliwa | Całkowite roczne zużycie paliwa | Oszczędności w zł | Emisja CO2 | Emisja całkowita roczna CO2 | Zaoszczędzone CO2 |
---|---|---|---|---|---|
7,7 l/100 km | 693 l | - | 180 g | 1620 kg | - |
7,5 l/100 km | 675 l | 115,74 zł | 175 g | 1575 kg | 45 kg |
7,3 l/100 km | 657 l | 231,48 zł | 171 g | 1539 kg | 81 kg |
6,9 l/100 km | 621 l | 462,96 zł | 162 g | 1458 kg | 162 kg |
6,2 l/100 km | 558 l | 868,05 zł | 144 g | 1296 kg | 327 kg |
Jak widać, oszczędności — zarówno dla portfela, jak i środowiska — są spore. Pamiętajmy, że mówimy tu tylko o oszczędnościach na jednym samochodzie podczas jednego roku jazdy. A w Polsce — według Centralnej Bazy Pojazdów — aktywnych jest 21 mln samochodów.
Wpływu na obniżenie spalania możemy szukać także m.in. w płynności jazdy. Jednak tutaj już trudno o konkretne przybliżenia.
Filip Buliński, dziennikarz Autokult.pl