Monster trucki przyjechały na weekend do Łodzi. Wśród nich m.in. Bigfoot!

"Przydadzą się" – powiedziała do mnie osoba z obsługi wręczając zatyczki do uszu. Miałem je wykorzystać, gdy silnik V8 o pojemności ponad 9 litrów zostanie uruchomiony w łódzkiej Atlas Arenie. Zignorowałem ostrzeżenie, co było olbrzymim błędem.

Bigfoot na środku - to od niego wszystko się zaczęło
Bigfoot na środku - to od niego wszystko się zaczęło
Źródło zdjęć: © fot. Mateusz Lubczański
Mateusz Lubczański

10.01.2020 | aktual.: 22.03.2023 16:45

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Gigantyczne maszyny pojawiły się w Łodzi dosłownie na jeden weekend – od 10 do 12 stycznia. Jeśli chcecie zobaczyć z bliska, jak wygląda miażdżenie volkswagenów passatów czy audi a4 przez ogłuszające monster trucki, nie ma do tego lepszej okazji.

Posłuchaj, jak brzmi Hot Wheels #1

[wpvideo]https://video.wp.pl/parkowanie-monster-trucka-hot-wheels-racing-1-6466234053564033v[/wpvideo]

Tym bardziej że podczas Hot Wheels Monster Trucks Live na scenie pojawi się Bigfoot. To tak naprawdę pierwszy monster truck w historii. W 1975 roku Bob Chandler zaczął modyfikacje swojego forda f-250, które jak w przypadku niemal każdego "project cara" posunęły się za daleko… i tak powstał zupełnie nowy sport motorowy, a "wielka stopa" urosła do miana kultowej maszyny.

Oczywiście, Bigfoot jeżdżący w Łodzi nie jest oryginalnym pojazdem, bowiem jest to jego 18. wcielenie (choć nosi nazwę 19, Amerykanie pominęli pechową trzynastkę). Swoim malowaniem nawiązuje do pierwowzoru i to tak naprawdę jedyny element wspólny z fordem f-250 Boba. Mamy tutaj ponad 9-litrowy silnik V8, którego wydech kończy się od razu na kolektorze 4-1, dwustopniową przekładnię, dwie osie skrętne (każda niezależnie!) i tak potężną klatkę, że na początku nie wiadomo, gdzie góra, a gdzie dół.

Miejsce pracy kierowcy
Miejsce pracy kierowcy© fot. Mateusz Lubczański

Co ciekawe, na arenie pojawi się małżeństwo – Darron i Rebecca Shnell. Darron jest kierowcą Bigfoota, Rebecca startuje w aucie Hot Wheels Racing #1. Poznali się, a jakże, dzięki autu, które było wystawione przed sklepem w Północnej Karolinie, gdy Bigfoot promował opony Firestone’a. Od 10 lat jeżdżą po świecie i miażdżą stare wraki w efektowny sposób.

Rebecca jest drobniutka, a fotele monster-trucków wykonane są pod danego kierowcę, więc nie ma mowy, by wcisnąć się w jej miejsce. Trudno nawet dostać się do kabiny, bo trzeba wspiąć się przez szczelinę pomiędzy ramą a nadwoziem. Rebecca przyznaje, że nie zamierza konkurować z mężem. Przynajmniej nie w tym sezonie…

Rebecca i Darron
Rebecca i Darron© hotwheelsmonstertruckslive.com

Oprócz miażdżenia i odgłosu gigantycznych V8 w Atlas Arenie pojawią się motocykliści (m.in. Cody Elkins, który przeskoczył nad lecącym dwupłatowcem) oraz Megasaurus, czyli gigantyczny robot ziejący ogniem i pożerający auta. Żaden "pasek" nie wyjdzie z tego żywy.

Zobacz galerię Monster Trucków

Zdjęcia w galerii wykonano Samsungiem Galaxy S10+

  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
  • Slider item
[1/21]
Źródło artykułu:WP Autokult
Komentarze (1)