Giulia i Stelvio Quadrifoglio zostały odświeżone. Mają więcej mocy, choć nie dla każdego
Po liftingu zwykłych wersji przyszedł czas na flagowych sportowców. Włosi odświeżyli Giulię i Stelvio w odmianie Quadrifoglio. Nowości nie ma zbyt wiele, ale to wciąż świetne auta.
14.04.2023 11:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Lata lecą, a one wciąż wyglądają wspaniale. Zarówno Giulia jak i Stelvio wciąż wyglądają wspaniale. Nic więc dziwnego, że styliści zdecydowali się zmienić jedynie oświetlenie. Reflektory i tylne lampy mają nową grafikę. Trzeba być jednak znawcą marki, by to zauważyć.
Reszta pozostała nietknięta. Nawet zderzaki i dyfuzory są takie, jak dotychczas. Klienci muszą zadowolić się nowymi opcjami wykończenia, z czego najatrakcyjniejszą stanowi zdecydowanie lakier Verde Montreal. Poza nim do wyboru są też Rosso Etna i Nero Vulcano.
A co z kabiną? Przede wszystkim znajdziecie tu zaktualizowane multimedia i cyfrowe zegary oraz kilka trybów jazdy do wyboru. Na czele jest oczywiście typowo wyścigowy Race zauważalnie zmieniający nastawy pojazdu.
Osiągi powinny być nieco lepsze niż dotychczas, gdyż Włosi wycisnęli z V6 Ferrari o 10 KM więcej. Obydwa modele mogą legitymować się mocą 520 KM. Mogą, ale nie muszą, gdyż bonus przewidziano wyłącznie dla startowej edycji specjalnej 100th Anniversary ograniczonej do zaledwie 100 egzemplarzy. To co? Jacyś chętni?