Genewa 2010: Subaru Impreza XV

Subaru od momentu premiery nowej Imprezy idzie zupełnie inną drogą. Drogą jakby nie swoją. Subaru staje się inne, bardziej "zwyczajne", zatraciło siebie. A może się mylę...

Genewa 2010: Subaru Impreza XV
Michal Grygier

05.03.2010 | aktual.: 02.10.2022 20:12

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W Genewie Subaru zaprezentowało Imprezę XV. I nie chodzi tutaj o piętnastą generację, ale zupełnie coś innego. Jeżeli szukacie mniejszego Legacy Outback, Subaru stworzyło właśnie coś dla Was. Crossover na bazie Imprezy, czyli 5-drzwiowy, nieco uterenowiony kompakt. Napędzany jest czterocylindrowym motorem z turbodoładowaniem. Do wyboru jest wersja benzynowa i wysokoprężna. Obie oczywiście typu boxer. Moc przenoszona jest za pośrednictwem 4-biegowej (trochę mało tych biegów, co?) automatycznej lub 5- i 6-biegowej manualnej. Napęd - i tutaj nie może być inaczej - trafia na wszystkie cztery koła.

Czym się różni wygląd? Przede wszystkim plastikowymi nakładkami, nowym grillem i resztą drobiazgów, które nadają nieco bardziej terenowego wyglądu. Światła stopu wykonano w technologii LED. We wnętrzu skórzana tapicerka, 10 głośników, podłączenie do iPoda, czy Bluetooth.

Tylko jedna myśl. Czy Subaru na dobre kończy z ekstremalnymi autami? W rodzaju STI WRC? Idzie za trendem, aby wszystkie modele wychodziły w wersji crossover? Kiedyś było inaczej, a może teraz nie idzie inaczej przetrwać?[block position="inside"]9200[/block]

Źródło: WCF

Komentarze (0)