Ford Mustang GTD debiutuje podczas weekendu Le Mans. Szokuje mocą i wyglądem
Ford przyjechał na Le Mans z nowym, ostrym zawodnikiem. Mowa o Mustangu GTD doposażonym w pakiet Performance. To ekstremalna torowa maszyna, która jednak wyjedzie na drogi.
13.06.2024 | aktual.: 13.06.2024 12:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Ford już kilka miesięcy temu zapowiedział, że zamierza pokonać legendarny Nürburgring w czasie poniżej siedmiu minut. Właśnie pokazał narzędzie, którym osiągnie ten cel. Mowa o Mustangu GTD z pakietem Performance.
Gotowy egzemplarz ubrany w lakier Chroma Flame jest jedną z największych gwiazd startującego właśnie weekendu wyścigowego w Le Mans. Miejsce premiery ma podkreślić zdecydowanie torowy charakter konstrukcji. Co jednak zaskakujące, jest to auto dopuszczone do publicznego ruchu.
Mało tego - Ford zadbał bowiem także o cywilizowane wyposażenie i względną wygodę. Na pokładzie znajdziemy więc przyjemne fotele Recaro, multimedia SYNC4 i wszelkie dodatki godne współczesnego samochodu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Witness the Mustang GTD Crush the Nürburgring!!
Najważniejsze drzemie jednak pod maską. Inżynierowie Forda zwiększyli bowiem pojemność seryjnego silnika V8 do 5,2 litra i wzbogacili go o doładowanie. Efekt? Ponad 800 KM mocy. Za przeniesienie napędu na tył odpowiada 8-stopniowy, dwusprzęgłowy automat. Dokładne osiągi pozostają nieznane. Można jednak podejrzewać, że jest to piekielnie szybkie auto.
Kluczem do osiągnięcia celu na Nürburgringu ma być jednak nie tylko napęd, ale i aerodynamika. Wystarczy rzut oka na zdjęcia, by dostrzec rozbudowany pakiet spojlerów i dokładek, które zapewnią odpowiedni docisk. Poza tym Ford zastosował kurację odchudzającą, pozbywając się części wygłuszeń i stosując 20-calowe, magnezowe felgi.
Chętni na to cudo mogą składać zamówienia od 13 czerwca, za pośrednictwem formularza na stronie TheMustangGTD.com.