FCA nie odpuszcza segmentu B. Nowe modele mają bazować na płycie PSA i wyjeżdżać z Tych
Współpraca FCA i PSA zaczyna nabierać rozpędu. Jak informują media, włosko-amerykański koncern chce, by wszystkie małe samochody wykorzystywały świetnie znaną już płytę CMP. Pojawiły się też doniesienia, że będą produkowane w tyskiej fabryce Fiata.
29.08.2020 | aktual.: 22.03.2023 10:26
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak podaje Carscoops za Autonews Europe, FCA wysłało list do swoich poddostawców, by wstrzymać prace nad rozwiązaniami do przyszłych modeli segmentu B. Mówimy tu o - potencjalnie - następcach Fiata Punto czy Jeepa Renegade'a. Włosko-amerykański koncern miał podjąć decyzję, że te samochody będą korzystać z platformy CMP, którą dostarczy PSA. Tę znamy już m.in. z nowego Peugeota 208, Opla Corsy czy DS3 Crossbacka.
Zobacz także
Równie ważną informacją jest to, gdzie mają powstawać nowe modele segmentu B. FCA deklaruje w liście, że auta mają być produkowane w polskiej fabryce Fiata w Tychach. Tylko o jakich samochodach mówimy i kiedy mają się te pojawić? Tego nie wiemy.
Logicznym ruchem może wydawać się zaprezentowanie następcy dla Fiata Punto. Hatchback zniknął z rynku w 2018 roku, a plotki wskazują, że kolejna generacja ma zadebiutować w 2024 roku.
Postawienie na płytę CMP ma sens. Z jednej strony pozwoli to na odrodzenie segmentu B we włosko-amerykańskim koncernie. Z drugiej ułatwi walkę o ograniczenie emisji spalin w autach koncernu FCA. Platforma ta została bowiem tak zaprojektowana, by auta na niej zbudowane mogły mieć zarówno spalinowy, jak i elektryczny napęd. Właśnie dlatego każdy samochód, który ją wykorzystuje, jest dostępny w dwóch odmianach.