Eksperci przestrzegają: niebawem będziemy płacić 1000 zł za OC
Koniec wojny cenowej wśród ubezpieczycieli. O ile niemal wszystkie produkty podrożały w wyniku szalejącej w Polsce inflacji, o tyle polisy OC utrzymywały bardzo niskie ceny. Teraz widać odwrót od tego trendu. Niebawem możemy sporo zapłacić za posiadanie samochodu.
01.10.2023 15:18
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak informuje Rankomat, kończy się pięcioletni cykl spadków średniej ceny obowiązkowego ubezpieczenia OC pojazdu. Trzeci kwartał tego roku był pierwszym od momentu rozpoczęcia nowej wojny cenowej na rynku ubezpieczeniowym, w którym cena polisy rok do roku poszła w górę.
Kiedy poprzednim razem w 2015 roku doszło do zakończenia wojny cenowej, polisy OC podrożały o 85 proc. w ciągu zaledwie dwóch lat. Najwyższa średnia cena OC była w 2017 roku i wynosiła 779 zł. Dla porównania w 2015 r. było to tylko 434 zł.
Od tego czasu tylko taniały i do 2022 r. cena średnia spadła do 505 zł. Zdaniem ekspertów Rankomat, jeśli scenariusz sprzed kilku lat znów się powtórzy, to kierowcy niedługo będą musieli płacić za ubezpieczenie nawet ponad 1000 zł rocznie.
W ostatnim kwartale odnotowano podwyżkę również w stosunku do drugiego kwartału 2023 roku o 16 zł. Mówimy tu o średniej cenie polisy OC na samochód. Eksperci Rankomat uważają, że jest to zapowiedź dynamicznego wzrostu cen OC w kolejnych miesiącach. Wrzesień 2023 roku jest trzecim miesiącem z rzędu z podwyżkami cen OC.
- W drugim kwartale 2023 r. średnia cena OC wyniosła 532 złote i była wyższa o 3,1 proc. w porównaniu do poprzedniego kwartału - komentuje Tomasz Masajło, prezes zarządu Rankomat - Nie jest to pierwszy tegoroczny wzrost przeciętnej składki w kraju. W drugim kwartale br. odnotowaliśmy podwyżkę 5,3 proc. Bardzo prawdopodobne, że tendencja wzrostowa utrzyma się też w kolejnych miesiącach. Poszczególni ubezpieczyciele będą stosować różną politykę cenową. Kierowcy powinni więc zwrócić szczególną uwagę na te zmiany – zwraca uwagę ekspert.