Dwie strony mocy Pawła Treli w sezonie 2011
Widowiskowość przejazdu w driftingu jest jednym z kryteriów oceny podczas zawodów. Z tego powodu w tym motorsporcie jak w żadnym innym zawodnicy coraz częściej przywiązują wagę do wyglądu zewnętrznego swojego samochodu. W tym sezonie także i w Polsce będziemy mogli oglądać na zawodach projekty na najwyższym, europejskim poziomie. Jednym z nich jest samochód Pawła Treli.
19.04.2011 | aktual.: 07.10.2022 17:39
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
W porównaniu z sezonem 2010 w samochodzie Pawła Treli zmieniło się całe oklejenie nadwozia. Sponsorem tytularnym nadal jest ASUS z hasłem "Piekielna moc, anielskie piękno". Nissan 200SX ma nowy wide body kit - czyli elementy karoserii poszerzające nadwozie. Trzeba przyznać, że samochód wygląda groźniej i bardziej muskularnie. Oprócz tego całe nadwozie jest lżejsze niż w sezonie 2010, między innymi dzięki szybom z poliwęglanu.
Tylne koła japońskiego driftowoza utrzymywane są w poślizgu dzięki 3-litrowej jednostce napędowej 2JZ, która seryjnie była montowana m.in. w Toyocie Suprze. W samochodzie Pawła dostarcza ona 540 KM i oszałamiające 780 Nm momentu obrotowego. Za odpowiednie wyhamowanie 1090-kilogramowej bryły dbają hamulce AM z 6-tłoczkowymi zaciskami i tarczami o średnicy 350 mm. Więcej zdjęć możecie znaleźć na facebookowych profilach VTG (gdzie była mierzona moc samochodu) i Pawła Treli. Dokładniejsza specyfikacja na stronie Trela Motorsport.
PS Filip, dzięki za cynk!