Drogowe Maserati MC12 Corsa na sprzedaż

Maserati MC12 stworzono po to, by podkreślić powrót Maserati do wyścigów po 37 latach. Produkcja tego supersamochodu została ograniczona do 55 egzemplarzy, spośród których tylko 50 trafiło do klientów. Tym samym MC12 stało się bardziej egzotyczne niż Ferrari Enzo, na którym bazowało. Teraz najbardziej wyjątkowy egzemplarz trafił na sprzedaż.

Uliczne Maserati MC12 Corsa #1
Uliczne Maserati MC12 Corsa #1
Mariusz Zmysłowski

28.12.2011 | aktual.: 07.10.2022 18:47

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maserati MC12 stworzono po to, by podkreślić powrót Maserati do wyścigów po 37 latach. Produkcja tego supersamochodu została ograniczona do 55 egzemplarzy, spośród których tylko 50 trafiło do klientów. Tym samym MC12 stało się bardziej egzotyczne niż Ferrari Enzo, na którym bazowało. Teraz najbardziej wyjątkowy egzemplarz trafił na sprzedaż.

Maserati MC12 Corsa to torowa odmiana tego modelu. Jest ona wyposażona w centralnie umieszczoną jednostkę V12 o pojemności 6 l, generującą 755 KM przy 8000 obr/min - 122 KM więcej niż w podstawowej odmianie. Jest to zasługa współdzielenia motoru z wyścigową wersją MC12 GT1.

Prędkość maksymalna tego bolidu to 330 km/h. Przyspieszenie do 200 km/h wynosi zaledwie 6,4 s. Wyprodukowano jedynie 15 egzemplarzy ostrej wersji tego Maserati. Trzy przeznaczono do testów, a 12 sprzedano najlepszym klientom marki.

Uliczne Maserati MC12 Corsa #1
Uliczne Maserati MC12 Corsa #1

Niestety ze względów homologacyjnych mogą oni jeździć swoimi maszynami wyłącznie po torach. Właśnie dlatego wystawiony na sprzedaż egzemplarz jest tak wyjątkowy. To samochód oznaczony numerem seryjnym 01, tak zmodyfikowany, aby spełniał wymagania homologacyjne ruchu drogowego.

Wprowadzono katalizator, tłumik hałasu w układzie wydechowym i nieco zwiększono prześwit. By ułatwić pokonywanie progów zwalniających, zawieszenie MC12 Corsa uzbrojono w system pneumatycznego podnoszenia nadwozia.

Cena auta wynosi 1 025 000 euro. Dla przeciętnego miłośnika motoryzacji to kosmiczna kwota, jednak na tak wyjątkowe samochody zawsze jest popyt, nawet w dobie kryzysu.

Źródło: GTspirit

Komentarze (0)