Diesel ma przyszłość — twierdzi jeden z szefów Toyoty
Podczas gdy kolejne marki oficjalnie żegnają się z silnikami Diesla, Toyota wciąż widzi zastosowanie dla takiego napędu. Więcej światła na sprawę rzuca Sean Hanley z australijskiego oddziału marki.
04.04.2024 | aktual.: 04.04.2024 17:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Toyota od lat prezentuje odmienne podejście niż większość producentów. Japończycy są ostrożni w kwestii elektromobilności i często wyrażają się pochlebnie o silnikach spalinowych. Przykładem może być niedawna wypowiedź Seana Hanleya - szefa sprzedaży i marketingu Toyoty w Australii, który uważa, że "diesel, mimo powszechnych komentarzy nie jest martwy. Ma jeszcze trochę czasu i nie wymrze tak szybko".
W rozmowie z magazynem "The Drive", Hanley przyznał, że silnik Diesla pozostaje sprawdzonym rozwiązaniem, szczególnie w przypadku ciężkich pojazdów użytkowych. Aby przetrwać musi być jednak dostosowywany do coraz bardziej restrykcyjnych norm. Właśnie dlatego Toyota wprowadziła niedawno do gamy Hiluxa miękką hybrydę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie zmienia to faktu, że Toyocie, podobnie zresztą jak innym producentom, coraz trudniej sprzedawać pojazdy z silnikami Diesla na wymagających rynkach, takich jak Unia Europejska. Inni producenci stopniowo wycofują diesle ze swoich ofert. Przykładem jest chociażby Volvo, które właśnie ogłosiło ostateczne rozstanie z silnikami wysokoprężnymi.