Czego oczy nie widzą
Prawidłowe oświetlenie samochodu jest bardzo istotne dla bezpieczeństwa – deklarują kierowcy, którzy wzięli udział w badaniu przeprowadzonym na zlecenie firmy OSRAM. Wyżej na liście znalazł się tylko układ hamulcowy i kierowniczy. Niestety, mimo to większość z nas nie wie, jak właściwie dobierać i stosować oświetlenie.
25.09.2014 | aktual.: 29.09.2014 08:32
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Informacja prasowa
Jak wynika z badań przeprowadzonych w sierpniu przez Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy OSRAM, polscy kierowcy nie mają wystarczającej wiedzy w kwestiach oświetlenia samochodowego. Nie wiedzą jak o nie dbać, jak dobierać i na co zwracać uwagę przy kupnie żarówek. A przecież nieodpowiednie, nieprawidłowo ustawione czy przepalone światła mogą być przyczyną kolizji lub wypadku, tym bardziej teraz, kiedy dni stają się krótsze i coraz częściej jeździmy po zmroku.
Oświetlenie jest ważne, ale...
Polscy kierowcy postrzegają oświetlenie jako trzeci pod względem bezpieczeństwa element w samochodzie. Na liście kluczowych podzespołów znalazło się zaraz po układzie hamulcowym i kierowniczym, a przed pasami czy poduszkami bezpieczeństwa. Większość, bo aż 90 proc. badanych, przyznała także, że nie zdarza im się jeździć bez włączonych świateł, ale prawie 80 proc. respondentów często spotyka na drodze pojazdy bez zapalonych reflektorów.
Homologacja powinna być jednym z kluczowych elementów, gdy mówimy o jakości, nie wspominając już o tym, że używanie niehomologowanych zewnętrznych źródeł światła jest zabronione. Jednak jedynie połowa kierowców zwraca uwagę na to, czy kupowany przez niego produkt jest dopuszczony do użytku. Do tego aż 92 proc. badanych nie wie, jakim symbolem oznacza się homologację.
…mamy sporo do nadrobienia
Wiemy, że światła są ważne i mogą mieć wpływ na nasze bezpieczeństwo, ale do tak prozaicznej czynności jak ustawienie reflektorów nie przykładamy zbyt dużej wagi. Tylko 36 proc. kierowców sprawdza je po każdej wymianie żarówki. Dla reszty jest to raczej nieistotne lub w ogóle nieważne. Na pytanie o to, jak sprawdzamy ustawienie świateł, 44 proc. przyznało, że kontroluje je w stacji diagnostycznej lub serwisie, ale ponad 1/3 kierowców robi to samodzielnie. A to z dużą dozą prawdopodobieństwa oznacza, że taki reflektor świeci nieprawidłowo – zbyt nisko lub oślepia innych użytkowników drogi.
Choć kierowcy słyszeli o różnych właściwościach żarówek samochodowych, przy ich kupnie kierują się głównie wcześniejszym doświadczeniem (39 proc.) i ceną (33 proc.). Zaledwie co czwarty zwraca uwagę na najważniejszy dla sprawności oświetlenia czynnik, jakim są parametry żarówek, czyli m.in. większa ilość światła, dłuższy jego zasięg lub bielsza barwa. Ponadto 83 proc. respondentów wskazało na trwałość jako najbardziej istotny element żarówek samochodowych. Oczywiście, im dłużej działające światła, tym mniejszy problem z ich wymianą, ustawianiem i wizytą w serwisie. To jednak dowodzi, że kierowcy nie zdają sobie sprawy, jak źródła światła emitujące np. większą jego ilość mogą wpłynąć na komfort jazdy i bezpieczeństwo.
Widzieć, a (nie) zobaczyć
Okuliści zwracają uwagę, że w warunkach widzenia zmierzchowego (a z takim mamy do czynienia po zmroku) nasz wzrok traci swą funkcjonalność i przy słabym oświetleniu lub oślepieniu nie gwarantuje skutecznego spostrzegania obiektów i wyróżnienia ich z tła. Nawet jeśli kierowca przeniesie wzrok na odpowiedni obiekt – znak drogowy, pieszego czy rowerzystę na poboczu – może w takich warunkach po prostu „widzieć́, ale nie zobaczyć́” – czyli nie rozpozna zagrożenia i nie wykona właściwego manewru – tłumaczy dr n. med. Adam Trapkowski, okulista. By dobrze widzieć i bezpiecznie podróżować nie należy zapominać o skorygowaniu istniejących wad wzroku, takich jak krótkowzroczność, nadwzroczność czy astygmatyzm. W warunkach zmierzchowych, kiedy rozszerzeniu ulega źrenica, ujawniają się one w większym stopniu. Istnieją także choroby oczu, które upośledzają widzenie zmierzchowe, np. jaskra czy retinopatia cukrzycowa, a w niektórych schorzeniach, np. chorobach zwyrodnieniowych siatkówki, czy zaawansowanej zaćmie, jazda po zmroku jest w ogóle niezalecana – dodaje Adam Trapkowski. Dlatego warto poddawać się okresowym badaniom okulistycznym, by wykluczyć choroby wpływające na widzenie zmierzchowe lub odpowiednio wcześnie rozpocząć ich leczenie.
Oświetlenie ma także wpływ na samopoczucie, psychikę, stany emocjonalne czy nawet procesy fizjologiczne. I, co istotne, ważne jest nie tylko co widzimy, ale i jak widzimy. Widzenie dostarcza nam więcej informacji, niż wszystkie pozostałe zmysły razem wzięte. Niedostateczna jakość światła w znacznym stopniu może ograniczać naszą wydolność wzrokową. Właściwe oświetlenie drogi przez reflektory samochodu ma zatem kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego – mówi dr Andrzej Markowski, psycholog transportu, wiceprzewodniczący Stowarzyszenia Psychologów Transportu w Polsce. Niedostateczna jakość oświetlenia czy oślepiające reflektory innych aut mogą powodować u kierowców zmęczenie sensoryczne, mięśniowe, emocjonalne
i umysłowe, a to z kolei przekłada się na zaburzenia percepcji. W takich sytuacjach zostaje spowolniona koordynacja wzrokowo-ruchowa, orientacja przestrzenna, przetwarzanie informacji. To w konsekwencji prowadzi do wydłużenia czasu reakcji i przekłada się na znaczny wzrost zagrożenia wypadkiem – podkreśla Andrzej Markowski.
Jakość i bezpieczeństwo, czyli dlaczego nie warto oszczędzać
Biorąc pod uwagę fizjologiczne i psychologiczne aspekty związane z widzeniem, ogromne znaczenie mają zarówno prawidłowo dobrane i ustawione światła, jak również właściwy ich wybór. Kupując żarówki warto decydować się na produkty uznanych producentów. Tylko takie charakteryzują się niemal idealną powtarzalnością i spełniają określone wymagania. Warto też zwracać uwagę na żarówki o podwyższonych parametrach, np. OSRAM Night Breaker Unlimited.
W porównaniu ze standardowymi produktami, mają one zasięg nawet o 40 m dłuższy,
a w kluczowych z punktu widzenia bezpieczeństwa miejscach, oświetlają drogę aż do 110% jaśniej. Poza tym zapewniają o 20% bielsze światło w porównaniu do standardowych żarówek, co zwiększa komfort jazdy dzięki redukcji zmęczenia wzroku i jednocześnie sprawia, że dobrze widoczne są pasy na jezdni, znaki drogowe czy idący poboczem ludzie. Należy jednak pamiętać, że podwyższone parametry świetlne sprawiają, że takie żarówki mają krótszą trwałość niż standardowe. Ale czy częstsza wymiana żarówek to rzeczywiście zbyt wysoka cena za większe bezpieczeństwo?
Nie mniej ważne od jakości żarówek powinno być prawidłowe ustawienie świateł, a także czystość reflektorów. Nawet jeśli używamy żarówek uznanego producenta, w których powtarzalność geometrii skrętki jest bardzo wysoka, po każdej wymianie należy sprawdzić ustawienie reflektorów, które może rozregulować choćby zamykanie pokrywy silnika czy jazda po nierównościach. Ponadto żarówki najlepiej wymieniać parami, bo prawdopodobieństwo przepalenia się drugiej jest bardzo duże, a obie lampy będą świecić wówczas jednakowo. Przede wszystkim jednak pamiętajmy
o rozsądku i ostrożnej jeździe nocą. Nawet czysty i prawidłowo ustawiony reflektor może mieć za mały zasięg, by bezpiecznie poruszać się z dozwoloną prędkością. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby do takiej lampy włożyć jeszcze kiepskiej jakości żarówkę. Jazda po zmroku byłaby wówczas skrajnie niebezpieczna.
Badanie przeprowadził Instytut Badawczy ARC Rynek i Opinia na zlecenie firmy OSRAM w sierpniu 2014 r., na liczącej 514 osób reprezentatywnej grupie polskich kierowców, z których każdy korzysta z samochodu co najmniej raz w tygodniu.
Informacja prasowa
źródło: Osram