Citroën i Polestar zakończyli spór o logo. Szwedzi będą mogli sprzedawać we Francji
Od 2020 roku Francja była solą w oku Polestara kontynuującego swoją europejską ekspansję. Producent na mocy wyroku sądu nie mógł tam sprzedawać swoich aut. Powodem był konflikt z Citroënem, który - jak donoszą lokalne media - właśnie się zakończył.
05.09.2022 | aktual.: 13.03.2023 15:53
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Znaki towarowe Citroëna i Polestara korzystają z podobnych kształtów. Trudno jednak uznać je za identyczne, a nawet podobne. Niestety przedstawiciele Citroëna mieli inne zdanie na ten temat, a francuski sąd przyznał im rację. Na mocy wyroku sprzedaż szwedzkich elektryków nad Sekwaną stała się nielegalna.
Zobacz także
Mogli się o tym przekonać wszyscy odwiedzający francuską witrynę Polestara, których witał następujący komunikat: "Dostęp do witryny Polestar nie jest możliwy z powodu ograniczeń terytorialnych dotyczących używania francuskich znaków towarowych nr 016898173 i nr 01689532.”
Wszystko wskazuje jednak, że to już przeszłość. Jak donosi francuski dziennik Le Monde, firmy oficjalnie zakończyły spór. Nie wiadomo w jaki sposób doszło do porozumienia, ale rzecznik Citroëna cytowany w publikacji stwierdził, że "Skargi zostały wycofane, a sprawa jest zamknięta".
Niewykluczone, że doszło do finansowej ugody, choć szczegóły pozostają tajemnicą. Nie da się ukryć, że francuski rynek jest atrakcyjnym kąskiem dla Polestara. Jak donosi agencja Reuters, w pierwszym kwartale 2022 roku samochody elektryczne stanowiły 40 proc. wszystkich sprzedanych tam aut. Czas pokaże, czy Szwedzi również ugryzą kawałek francuskiego tortu.